6 października w Tczewie doszło do wypadku drogowego z udziałem 22-letniego kierowcy. Jak się okazało, mężczyzna był pijany, w dodatku z sądowym zakazem kierowania.
Pracujący na miejscu mundurowi wstępnie ustalili, że 22-latek stracił panowanie nad samochodem i po przejechaniu przez pas zieleni uderzył w budynek. Pijany kierowca forda najpierw spowodował jeszcze dwie kolizje.
Z tego powodu 55-letni pasażer auta został przetransportowany do pobliskiego szpitala. Jak się okazało, w dniu wypadku (6 października) kierowca forda miał sądowy zakaz prowadzenia samochodu do 2024. Ponadto auto nie było dopuszczone do ruchu i nie miało obowiązkowego ubezpieczenia OC. Niebawem 22-latek odpowie za swoje czyny.
Fot. KPP w Tczewie
— Funkcjonariusze podczas rozmowy z kierowcą samochodu od razu poczuli od niego woń alkoholu. Okazało się, że kierowca miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie - mówi asp. sztab. Dawid Krajewski, oficer prasowy KPP w Tczewie. — Dodatkowo stróże prawa zajmujący się tym zdarzeniem ustalili, że 22-latek przed uderzeniem w budynek spowodował dwie kolizje na ulicy Saperskiej, gdzie uderzył w 2 zaparkowane samochody.
Aktualnie samochód został odholowany na policyjny parking.
— Za spowodowanie wypadku w stanie upojenia alkoholowego mężczyźnie grozi kara do 4,5 roku więzienia. Zaś za niestosowanie się do orzeczonych środków karnych grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Kierowcę czeka również dotkliwa kara finansowa. Dodatkowo mężczyzna odpowie za spowodowanie dwóch kolizji. O ostatecznym wymiarze kary zdecyduje sąd - podsumowuje przysługujące kary rzecznik policji.
Stróże prawa po raz kolejny proszą o rozwagę i reakcje w przypadku osób wsiadających do auta po spożyciu alkoholu. Utrudniając kierowcy jazdę po spożycia możemy uratować życie jemu i osobom postronnym.
