08.06.2021 10:10 2 NW/CBŚP

Majątek uzyskany z przestępstw w rękach polskich służb

Źródło:CBŚP

Kilkadziesiąt sztuk diamentów, sztabki złota czy luksusowe zegarki – do polskiego depozytu trafiły drogocenne towary, które zabezpieczono w Hiszpanii. Jest to kontynuacja działań funkcjonariuszy, którzy w 2019 roku rozbili międzynarodową zorganizowaną grupę przestępczą pod kryptonimem „Lodołamacz”.

Na wniosek Prokuratury Rejonowej w Gdańsku na podstawie Europejskiego Nakazu Dochodzeniowego hiszpańskie organy ścigania zabezpieczyły m.in. kilkadziesiąt sztuk diamentów wysokiej klasy, kilkanaście sztabek złota o wadze od 10 do 100 gramów, liczną biżuterię z metali szlachetnych topowych projektantów, 8 luksusowych zegarków, prawie 150 złotych monet okolicznościowych oraz inne przedmioty, w tym sprzęt komputerowy i ponad 100 telefonów komórkowych o łącznej, szacunkowej wartości kilku milionów złotych.

Na początku czerwca przedmioty te, w obecności prokuratora oraz funkcjonariuszy Zarządu w Gdańsku Centralnego Biura Śledczego Policji, zostały odebrane od hiszpańskich organów ścigania i przetransportowane drogą lotniczą do Polski, gdzie zostaną poddane szczegółowej wycenie. Na tej podstawie podjęte zostaną dalsze czynności procesowe zmierzające do ustanowienia na nich zabezpieczenia majątkowego, jak również przepadku przedmiotów i korzyści z popełnionych przestępstw – informuje Centralne Biuro Śledcze Policji.

Źródło:CBŚP

Z zebranych informacji wynikało, że członkowie grupy w 2016 roku przemycili z Kolumbii do Rumunii ponad 2 tony kokainy, które miały potem trafić do Holandii, a w tym samym roku na terenie Wielkiej Brytanii wprowadzili do obrotu ponad 150 kg kokainy. W trakcie śledztwa w 2017 roku CBŚP udaremniło przemyt ponad 200 kg haszyszu z Hiszpanii do Polski.

W trakcie prowadzonego śledztwa ustalono, że od 2015 roku ogromne ilości pieniędzy były transportowane z Wielkiej Brytanii do Polski, a stąd m.in. przez Holandię do Kolumbii. Pieniądze pochodziły z przestępczej działalności grupy, przede wszystkim z przemytu narkotyków, głównie haszyszu z Afryki i kokainy z Kolumbii. Zdobyte w ten sposób pieniądze przemycano drogą lotniczą lub w tirach, a jednorazowo w transporcie ciężarowym mogło być przewiezionych nawet 50 mln funtów. W Polsce pieniądze trafiały do współpracujących z grupą kantorów wymiany walut. Tam odbywał się proceder prania pieniędzy – podaje nadkom. Iwona Jurkiewicz, rzecznik prasowy CBŚP.

Źródło:CBŚP Źródło:CBŚP Źródło:CBŚP Źródło:CBŚP Źródło:CBŚP Źródło:CBŚP

Z ustaleń śledczych wynika, że członkowie grupy mogli w ten sposób „wyprać” nie mniej niż 680 mln euro.

W śledztwie występuje 56 podejrzanych. Wobec 31 osób zastosowano środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...