08.07.2025 09:00 0 MS/KPP w Chojnicach
Luksusowe BMW o wartości ponad 120 tysięcy złotych rzekomo „zniknęło” z niestrzeżonego parkingu. Właściciel samochodu niemal natychmiast zgłosił jego kradzież na policję, a dzień później złożył wniosek o wypłatę odszkodowania. Na pierwszy rzut oka wszystko wyglądało wiarygodnie, jednak funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Chojnicach bardzo szybko nabrali podejrzeń.
Do zdarzenia doszło pod koniec czerwca. 53-letni mieszkaniec powiatu chojnickiego liczył, że jego plan pozwoli mu „ratować budżet domowy” – jak sam miał tłumaczyć. Dzięki skutecznej pracy operacyjno-rozpoznawczej chojniccy policjanci ustalili, że żadnej kradzieży nie było, a zgłoszenie miało na celu wyłudzenie pieniędzy z ubezpieczenia. Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał zarzuty: fałszywego zawiadomienia o przestępstwie, składania fałszywych zeznań oraz usiłowania oszustwa ubezpieczeniowego.
Sprawa nie zakończyła się na jednej osobie. Policjanci ustalili, że 53-latek działał nie sam. Do sprawy zatrzymano także 50-letniego znajomego, który – jak wskazują zgromadzone materiały – pomagał w zacieraniu śladów sfingowanego przestępstwa. On również usłyszał już zarzuty. Obu mężczyznom grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności. Policja podkreśla, że to kolejny przykład, że oszustwa – nawet najbardziej wymyślne – nie pozostają bez odpowiedzi i konsekwencji.
Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z nami za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: [email protected]. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.