27.01.2025 09:00 0 MS/Kociewskie Diabły

Zdominowali Poznań. Kociewskie Diabły pewnie wygrywają z Eneą Basket

Zdjęcie: Kociewskie Diabły

Kociewskie Diabły rozegrały pełen emocji mecz w Poznaniu, pokonując Eneę Basket wynikiem 85:73. Był to pokaz determinacji i gry na najwyższym poziomie – od pierwszej do ostatniej syreny.

Pierwsza kwarta rozpoczęła się wyrównaną walką, ale to Diabły zakończyły ją na prowadzeniu 18:16. Po serii celnych rzutów za trzy punkty Majewskiego, Jeszkego i Konopatzkiego udało się wypracować przewagę. Choć poznaniacy odpowiadali równie skutecznymi rzutami, akcje Lisa i Stopierzyńskiego pozwoliły utrzymać przewagę.

Druga kwarta przyniosła jeszcze większe emocje. Pięć punktów z rzędu zdobytych przez Majewskiego dało Kociewskim Diabłom przewagę 27:22, ale gospodarze walczyli zawzięcie i doprowadzili do remisu 32:32. Ostatecznie skuteczne akcje Krużyńskiego oraz Konopatzkiego pozwoliły zakończyć pierwszą połowę wynikiem 37:34 na korzyść Dumy Kociewia.

W trzeciej kwarcie znów nie brakowało walki punkt za punkt. Po serii udanych rzutów Jeszkego, Majewskiego i Lisa, Diabły odskoczyły na 50:44. Gospodarze jednak nie odpuszczali i przy stanie 50:49 trener Diabłów, Bartosz Winnicki, wziął czas. Po przerwie koncert celnych rzutów za trzy rozpoczął Kowalenko, a Lis przypieczętował wynik na 61:55 przed ostatnią kwartą.

Czwarta kwarta należała już zdecydowanie do Kociewskich Diabłów. Poznaniacy jeszcze próbowali gonić wynik, ale od stanu 63:62 na parkiecie dominowali goście. Kluczowe punkty zdobywali Lis, Majewski i Konopatzki, który swoimi trójkami dobił rywali. Ostateczny wynik – 85:73 – zapewnił zwycięstwo drużynie z Kociewia.

Po meczu zawodnicy podziękowali wiernym kibicom, którzy licznie stawili się w Poznaniu, wspierając swoją drużynę.

Już w najbliższą sobotę Kociewskie Diabły zmierzą się na własnym parkiecie z ŁKS-em Coolpack Łódź.

Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z nami za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: [email protected]. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...