23.12.2024 13:00 0 MS/Kociewskie Diabły

Kociewskie Diabły gromią Resovię. Triumf w wielkim stylu

Zdjęcie: fb Starogardu Gdańskiego

Kibice Kociewskich Diabłów od dawna czekali na przełamanie swojej drużyny i ten moment w końcu nadszedł. Mecz z OPTeam Energia Polska Resovia Rzeszów zakończył się imponującą wygraną gospodarzy 102:78. To zwycięstwo nie tylko dodało pewności drużynie, ale także rozpaliło nadzieję na skuteczną walkę w kolejnych meczach. Kociewskie Diabły zaprezentowały się z najlepszej strony, dominując od trzeciej kwarty i nie pozostawiając rywalom złudzeń.

Przebieg meczu

Spotkanie rozpoczęło się wyrównaną walką, a pierwsza kwarta zakończyła się wynikiem 23:20 dla gospodarzy. Goście rozpoczęli od mocnego akcentu, zdobywając pierwsze cztery punkty, ale Kociewskie Diabły szybko odpowiedziały seriami celnych rzutów zza łuku – dwa razy trafił Majewski, raz Kowalenko. Przewaga wynosiła już 12 punktów (23:11), lecz rzeszowianie pod koniec kwarty zdołali zminimalizować straty do trzech oczek.

W drugiej kwarcie obraz gry był podobny. Choć Diabły prowadziły 27:23 po trójce Kowalenki, rywale zdołali wyrównać, a nawet wyjść na prowadzenie 31:32. W drugiej części tej odsłony gospodarze odzyskali kontrolę nad meczem, odskakując na 10 punktów po skutecznych akcjach Durskiego, McNeilla i Toczka. Ostatecznie na przerwę drużyny schodziły przy wyniku 46:40 dla SKS.

Przełomowa trzecia kwarta

Po przerwie Kociewskie Diabły weszły na wyższy poziom gry. Trzecia kwarta zakończyła się wynikiem 29:17, a przewaga gospodarzy zaczęła gwałtownie rosnąć. Kluczową rolę odegrali Jeszke, McNeill i Toczek, którzy swoimi skutecznymi akcjami zbudowali przewagę wynoszącą 64:51. Resovia była w stanie odpowiedzieć jedynie sporadycznymi punktami, podczas gdy Kociewskie Diabły konsekwentnie powiększały różnicę. Kwarta zakończyła się wynikiem 75:57, co praktycznie przesądziło o losach spotkania.

Finał z rozmachem

Czwarta kwarta była prawdziwym pokazem siły i dominacji gospodarzy. Świetnie dysponowany McNeill zaprezentował kilka efektownych akcji, w tym spektakularny wsad, który wywindował przewagę na 33 punkty. Dzięki temu trener mógł dać szansę rezerwowym, a setny punkt w meczu zdobył nie kto inny jak McNeill. Spotkanie zakończyło się wynikiem 102:78 po celnej akcji Nagela, co było godnym podsumowaniem tego „recitalu” koszykarskiego.

To zwycięstwo było niezwykle ważne nie tylko pod względem sportowym, ale również mentalnym. Kociewskie Diabły pokazały, że potrafią grać skutecznie i widowiskowo, co z pewnością przyciągnie kibiców na kolejne mecze. Już za tydzień drużyna zmierzy się w kluczowym meczu pierwszej rundy z Eneą Abramczyk Astorią Bydgoszcz. To spotkanie, określane jako „mecz za cztery punkty”, z pewnością dostarczy ogromnych emocji.

Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z nami za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: [email protected]. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...