11.06.2023 19:06 0 MW
Żółtymi żonkilami zakwitł dzisiejszy (11 czerwca) Ogród Nadziei przy tczewskim hospicjum. Z tej okazji zorganizwano festyn, na którym zabrakło dobrej zabawy, loterii fantowej, ciast, żurku i kiełbasy z grilla, a kto chciał mieć wplecione warkoczyki musiał ustawić się w dłuższej kolejce. A puszki wolontariuszy? Wypełniały się zgodziny na godzinę. Zebrane środki zostaną przekazane na zakup sprzętu do tczewskiego hospicjum.
To już kolejny chyba 15 finał na terenie tczewskiego hospicjum przy ul. Paderewskiego.
Wolontariusze Ogrodów Nadziei wyposażeni w puszki i dobry humor przemierzali ulice Tczewa, by jak najwięcej zebrać do swoich puszek. A te z minuty na minutę zapełniamy się datkami nawet od kierowcy autobusu.
W tym czasie na terenie hospicjum trwał Festyn, który rozpoczął się mszą świętą.
Następnie wszyscy ruszyli zakupić losy na loterii, ciasta, żurek, zjeść kiełbasę z grila czy zapleść sobie warkoczyki przez uczniów ze Zespołu Ksztalcenia Zawodowego Nauka.
Wśród tegorocznych wolontariuszy znaleźli się tczewscy radni mi.in. Piotr Antczak i Wojciech Borzyszkowski. Ten drugi nie ukrywał, że największe wrażenie zrobiła na nim starsza Pani, która wrzuciła 100 zł, mimo iż jej przydałyby się również te pieniądze. Każdy wrzucał do puszek ile mógł i chciał. A te zapełniały się bardzo szybko.
Pani Teresa Sychmeler, dyrektor hospicjum otrzymała z rąk Wielkiego Mistrza Zakonu Orderu św. Stanisława Stefana Kukowskiego odznakę Pro Eclectis, za wkład i dorobek w pomoc bliźniemu.
Ta od razu podziękowała wszystkim za obecność i podziękowała Wielkiemu Mistrzowi za 15-letni wkład w organizację imprezy.
A teraz czas na zdjęcia.