14.12.2021 07:37 0 MW
Jest taki czas, kiedy na tczewskich uliczkach unosi się zapach pieczywa, wędlin z różnych stron Polski i ciast. Pomiędzy straganami słychać gwar i zachodzące transakcje. Ktoś dawno nie widział znajomego i zaprasza go na kawę albo składa mu życzenia. Taka właśnie była atmosfera podczas Jarmarku Bożonarodzeniowego w Tczewie.
To były magiczne dwa dni, które każdy przeżył na swój sposób. W miniony weekend (11-12 grudnia) Stare Miasto w Tczewie zostało oblężone przez sprzedawców i kupujących. Liczne stragany z wszelkimi produktami świątecznymi przyciągały odwiedzających, a Ci chętnie zaopatrywali się w prezenty, słodkości lub kupowali coś dla siebie.
Fot. MW
Zarówno kupujący, jak i sprzedający powinni być zadowoleni z jarmarku. Jednych i drugich nie brakowało. Dużym powodzeniem cieszyły się słodkie wypieki z Wilna, ręcznie robione bombki czy wyplatane ręcznie makatki.
Fot. MW
Na samym środku pl. Hallera postawiono scenę, z której chóry Juventus i Nieboskłonni zaśpiewały najpiękniejsze kolędy, piosenki świąteczne. Ponadto stanęła chatka św. Mikołaja, w której dzieci otrzymywały od elfów słodkości. Dorośli zaś raczyli się ciepłym barszczem lub kawą.
Pogoda również dopisała i ten delikatny mróz delikatnie szczypiący w policzki tylko dodawał jeszcze atmosfery.
Fot. MW
Do świąt Bożego Narodzenia zostało jeszcze tylko 10 dni.