Kociewski Festiwal Kulinarny Pełna Grappa 21 sierpnia ugościł głodnych nowych smaków w Subkowach. Bohaterem wydarzenia był seler i kulinarne wariacje na jego temat. Jemy?
Co roku w okolicy jesieni, a ta już za pasem, Subkowy na jeden dzień stawały się Kociewską stolicą smaku i warzyw. Niegdyś Kulinarne sympozjum "O jeściu na Kociewiu" zmieniło nazwę na Kociewski Festiwal Kulinarny Pełna Grappa, czyli po naszemu łyżka. To ona jest przyznawana rokrocznie za wygraną w konkursie kulinarnym na najlepsze i najciekawsze wykonanie dania z warzywa, które jest głównym tematem imprezy.
W tegorocznej edycji konkursu na przygotowanie selera wygrała Małgorzata Cyganowska. Druga była Dorota Szczucka, a trzecia Justyna Dzień-Pustkowska.
Każda z potraw była ciekawa w smaku i z selerem w roli głównej. Ten był podawany na wiele sposób i to nie tylko ten korzeniowy, ale i naciowy, który ma wielu amatorów, zwłaszcza wśród osób dbających o linię. O walorach smakowych i zdrowotnych mówił dr Józef Sadkiewicz. To też jego gulasz selerowy był daniem wieczoru, serwowanym prosto z garnka wszystkim uczestnikom spotkania.
— W tym roku z racji projektu w jakim wzięliśmy udział zmieniliśmy nazwę i trochę formułę naszych kulinarnych spotkań - mówi Krystyna Gierszewska, prezes Stowarzyszenia Kociewskie Forum Kobiet.
— Doszły nowe elementy jak zespoły, które umilały nam biesiadowanie. Cieszę się, że pojawili się wystawcy z Kociewie Etno Design ze swoimi kolorowymi produktami oraz pan Szwałek z miodami. Myślałam, że więcej osób przyjdzie, ale pandemia i mnogość tego dnia imprez w okolicy zapewne spowodowała, że kto mógł to u nas zagościł. Natomiast cieszę się, że Pan doktor wystąpił. Lubię jak opowiada, robi to bardzo ciekawie i zawsze z takim wdziękiem. Widziałam jak przybyli tego dnia słuchali go i byli zachwyceni.
Hitem tego dnia okazała się też lemoniada sporządzona na syropie miętowym, wodzie, cytrynie i liściu mięty. Warsztaty z kiszenia kapusty, czekoladowego fondue, surówki z selera cieszyły się powodzeniem wśród młodszych i starszych. Dzieci brały udział w konkursach plastycznych, a w tym czasie dorośli mogli napić się kawy lub zakupić ciekawe folkowe gadżety.