22.04.2021 14:26 0 PM/PG

Opracowali sposób na szybkie wykrycie unikalnego dla ludzi genu

Fot. Politechnika Gdańska

Nowatorskie podejście do wykrywania ludzkiego DNA, zaproponowane przez naukowców z Gdańska, może okazać się przydatne w diagnostyce medycznej lub kryminalistyce przy analizie próbek DNA niewiadomego pochodzenia.

Interdyscyplinarny zespół naukowców z Politechniki Gdańskiej, Uniwersytetu Gdańskiego oraz Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, czyli uczelni tworzących Związek Uczelni Fahrenheita, zaprojektował procedurę testową, która pozwala na szybkie wykrycie unikalnego dla ludzi genu DEFB1 w próbce śliny. Rozwiązanie może nie tylko wpłynąć na złe nawyki mopsa Alberta, ale i okazać się przydatne w diagnostyce i medycynie sądowej.

Obecnie stosowane metody, które pozwalają na określenie stężenia ludzkiego genomu wymagają zwykle powielania materiału DNA, co powoduje, że są skomplikowane i czasochłonne, a wynik często zależny od błędu człowieka.

W naszym rozwiązaniu wykorzystujemy elektrochemicznie biosensory składające się z elektrod diamentowych domieszkowanych borem i odpowiednio funkcjonalizowanych, gdzie wykrywanie oparte jest na pomiarze zmian kinetyki procesu elektrodowego na skutek zachodzącej hybrydyzacji DNA – mówi dr hab. inż. Jacek Ryl, prof. PG z Wydziału Fizyki Technicznej i Matematyki Stosowanej oraz opiekun Alberta.

Zastosowanie elektrod diamentowych ma pozwolić na tworzenie platform elektrochemicznych o bardzo wysokim poziomie czułości, dzięki czemu można znacząco zwiększyć nie tylko zakres badanych analitów, ale także podnieść granicę ich wykrywalności. Elektrody takie charakteryzują się również wysoką odpornością chemiczną i są biokompatybilne.

Celem badań był gen beta-defensyny 1, jest on obecny w genomie człowieka i jest specyficzny wyłącznie dla ludzkiego DNA, dlatego może być użyty do rozróżnienia pomiędzy DNA człowieka od DNA innych organizmów.


Czytaj również:

Komentarze

W trakcie ciszy wyborczej dodawanie i przeglądanie komentarzy jest zablokowane.