18.02.2021 11:30 0 raz/Port Gdańsk
Do tej pory prym wśród nadbałtyckich portów wiodły miasta rosyjskie, które w rankingach przeładunków zajmowały czołowe pozycje. Nowy, 2021 rok przyniósł zmianę na podium lidera. Wiadomość ta niezmiernie cieszy szczególnie dlatego, że na podium wskoczył Port Gdańsk.
Ust Ługa, St. Petersburg i Primorsk - te nadbałtyckie porty zajmowały podium, jeśli chodzi o ilość przeładunków wśród portów obszaru Morza Bałtyckiego. W styczniu 2021 roku po raz pierwszy nastąpiła zmiana sił. Port Gdańsk awansował na trzecią pozycję, osiągając wynik 4,6 miliona ton przeładunków, co oznacza wzrost o 8,8 procent w porównaniu ze styczniem 2020 roku.
Jak podaje Anna Drozd, rzecznik prasowy Portu Gdańsk jeszcze pod koniec 2020 roku różnica dzieląca Port w Gdańsku od Portu Primorsk wynosiła 1,3 miliona ton przeładunków. Początek roku przyniósł jednak nowe rozdanie. Podium otwiera Port Ust Ługa z wynikiem 9,4 milionów ton (+3,6 procent), na drugiej pozycji St. Petersburg z wynikiem 4,7 milionów ton (-0,8 procent). W styczniu 2021 roku Port Gdańsk zanotował wynik 4,6 milionów ton przeładunków, tym samym wyprzedzając Port Primorsk, który spadł na czwartą pozycję w rankingu z przeładunkami na poziomie 4,4 milionów ton (-26,3 procent). Na piątej pozycji utrzymuje się Port w Kłajpedzie uzyskując 3,8 mln ton (+10,8 procent).
– Awans na trzecią pozycję Portu Gdańsk świadczy nie tylko o dużej elastyczności naszego portu, a co za tym idzie naszych operatorów, ale wskazuje także na jego uniwersalny charakter w kontekście innych portów regionu Morza Bałtyckiego. Światowa pandemia miała wpływ na kondycję całej branży morskiej. To był także ważny sprawdzian dla polskich portów, który udało nam się zdać – mówi Adam Kłos, dyrektor handlowy Portu Gdańsk.
Z danych wynika, że udział Portu Gdańsk w obsłudze morskiej wymiany towarowej Polski utrzymuje się na wysokim poziomie i w 2020 roku wyniósł 46,2 procent, czyli najwięcej spośród wszystkich polskich portów.