09.12.2025 12:00 0 MS

Zimowe menu Kociewia. Smaki, które ogrzewają od pokoleń

Zdjęcie: Starogard Gdański

Zimowe miesiące na Kociewiu od zawsze wymagały pożywnej i rozgrzewającej kuchni. Mieszkańcy tego regionu, przez pokolenia żyjący w zgodzie z rytmem pór roku i często w trudniejszych warunkach glebowych, wypracowali kulinarną tradycję opartą na prostocie, dostępności i głębokim smaku. Ich zimowe menu to historia lokalnej zaradności i domowego ciepła, które wciąż może inspirować.

Podstawą kuchni były i w dużej mierze nadal są produkty z własnego gospodarstwa. Na stole królowało domowe pieczywo – chleby z żytniej mąki o charakterystycznym, kwaskowatym smaku, pieczone w piecach chlebowych. Podawano je z własnoręcznie ubitym masłem, smalcem z cebulką i skwarkami lub powidłami śliwkowymi – słodkim skarbem z jesiennych zbiorów, który dodawał energii w chłodne dni.

Prawdziwym symbolem zimowej kuchni były jednak gorące, pożywne zupy. Gotowano je na wywarach z kości i wołowych ogonów, a wypełniano tym, co oferowała spiżarnia: warzywami korzeniowymi, kapustą, grochem lub fasolą. Takie danie, po powrocie z pracy w lesie czy ze spaceru, skutecznie rozgrzewało od środka. Uzupełnieniem były proste potrawy mięsne – duszone potrawki z drobiu czy wołowiny, pieczenie lub gulasze, podawane z gotowanymi ziemniakami, kluskami lub kaszą.

Szczególny wymiar kociewska kuchnia zyskiwała w okresie Bożego Narodzenia. Świąteczny stół, choć skromniejszy niż w innych regionach, uginał się pod ciężarem tradycyjnych potraw przygotowywanych według receptur przekazywanych z pokolenia na pokolenie. Był to czas celebracji wspólnoty, gdzie smak ryby po żydowsku, kapusty z grochem czy kompotu z suszu łączył się z magią świąt i rodzinnym ciepłem.

Współcześnie te tradycyjne smaki przeżywają renesans. Lokalne koła gospodyń, restauratorzy i pasjonaci kulinarni organizują warsztaty, na których można nauczyć się wypiekać chleb według starej receptury czy przyrządzać prawdziwe powidła. To doskonała okazja, by w gronie rodziny lub przyjaciół odświeżyć dawne zwyczaje – wspólne pieczenie, degustację i snucie opowieści.

Wieczór spędzony przy kominku z miską gorącej, domowej zupy i kromką świeżego chleba z powidłami to najpiękniejszy sposób, by poczuć ducha kociewskiej zimy i przekonać się, że jej smaki wciąż mają moc rozgrzewania serc.

Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z nami za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: [email protected]. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...