09.08.2025 11:51 1 TS
Miłośników astronomii czeka jedno z najbardziej widowiskowych zjawisk na letnim niebie – noc spadających gwiazd, czyli kulminacja roju meteorów Perseidów. Wydarzenie odbędzie się w nocy z 12 na 13 sierpnia.
Perseidy to coroczne zjawisko wywołane przez drobinki pyłu pozostawione przez kometę 109P/Swift-Tuttle, która obiega Słońce raz na 133 lata. Wchodząc w ziemską atmosferę, cząstki te rozgrzewają się do bardzo wysokich temperatur, tworząc na niebie krótkie, jasne błyski. Większość z nich spala się całkowicie, pozostawiając jedynie świetlisty ślad.
Jak zapowiada popularyzator astronomii Karol Wójcicki na swoim Facebooku "Z głową w gwiazdach", w tym roku maksimum przypadnie dokładnie 12 sierpnia o godz. 22.
— Księżyc w tym roku będzie dość mocno przeszkadzał. Trzy dni po pełni, przy oświetleniu 84 proc. tarczy i obecności na niebie od 21:00 aż do świtu, będzie rozlewał blask po całym niebie. Słabsze meteory mogą się w tym świetle “zgubić”, ale te jaśniejsze – zobaczymy bez problemu. I to na szczęście nie raz! - wyjaśnia Wójcicki.
Popularyzator astronomii twierdzi, że silny blask Księżyca sprawi, że część słabszych meteorów w ogóle nie przebije się przez świetlną zasłonę.
— Dlatego realnie w noc maksimum liczyłbym na 30–40 meteorów na godzinę. Mało? Dajcie spokój – to i tak więcej niż w każdą inną noc w roku! - zaznacza.
Najlepsze warunki zapewni miejsce z dala od miejskich świateł, z możliwie szerokim widokiem na niebo. Warto rozpocząć obserwacje już po zmroku, a wraz z wznoszeniem się Perseusza nad horyzont szanse na dostrzeżenie większej liczby „spadających gwiazd” będą rosły.
Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Chcecie aby nasza redakcja zajęła się jakimś tematem? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z naszą redakcją za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: [email protected]. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.