11.03.2025 16:00 0 MS/KPP w Świeciu
Mieszkanka Grudziądza, mimo wyraźnego sygnału ostrzegawczego, postanowiła nie czekać na możliwość bezpiecznego przejazdu, narażając siebie i innych uczestników ruchu na ogromne niebezpieczeństwo.
74-letnia kierująca renault captur zignorowała czerwone światło sygnalizatora i wjechała na przejazd kolejowy w miejscowości Laskowce. Nie spodziewała się jednak, że jej niebezpieczne zachowanie zauważą policjanci jadący z naprzeciwka. Mundurowi natychmiast zatrzymali kobietę do kontroli i nałożyli na nią mandat karny w wysokości 2 tysięcy złotych oraz 15 punktów karnych.
Przejazdy kolejowe należą do jednych z najbardziej ryzykownych miejsc na drodze. W przypadku zderzenia samochodu z pociągiem kierowca praktycznie nie ma szans na wyjście bez szwanku – różnica mas i prędkości działa na niekorzyść pojazdów kołowych. Mimo to, wielu kierowców wciąż bagatelizuje przepisy i traktuje czerwone światło oraz sygnały ostrzegawcze jako sugestię, a nie wyraźne ograniczenie. Przypadek 74-letniej kobiety jest kolejnym przykładem na to, że nieostrożność na torach może kosztować nie tylko wysoki mandat, ale przede wszystkim zdrowie i życie.
Policja przypomina, że pulsujące czerwone światło na przejeździe kolejowym oznacza bezwzględny zakaz wjazdu, niezależnie od tego, czy rogatki zostały już opuszczone. Funkcjonariusze apelują do wszystkich kierowców o rozwagę i przestrzeganie przepisów. Ignorowanie sygnalizacji może prowadzić do tragicznych konsekwencji, a przypadki takie jak ten pokazują, jak ważne jest zachowanie szczególnej ostrożności w pobliżu torowisk. Warto pamiętać, że większość przejazdów kolejowych jest monitorowana, a wysokie mandaty mają odstraszać przed lekkomyślnymi decyzjami na drodze.
Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z nami za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: [email protected]. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.