05.10.2024 14:00 0 MS/KPP w Starogardzie

Pościg w gminie Starogard. Podejrzany uciekał przez pole kukurydzy

Zdjęcie: KPP w Starogardzie

Dzielnicowi z Posterunku Policji w Zblewie przeprowadzili skuteczną interwencję, zatrzymując sprawcę kradzieży rozbójniczej po krótkim pościgu w polu kukurydzy. 55-letni mężczyzna próbował opuścić jeden z miejscowych sklepów, kradnąc artykuły spożywcze o łącznej wartości 77 zł. Próbując uciec, agresywnie zaatakował pracownika ochrony, uderzając go i szarpiąc za ubranie.

Szybka reakcja i pościg

Po nieudanej próbie ujęcia przestępcy przez ochroniarza, złodziej zbiegł z miejsca zdarzenia, a o kradzieży natychmiast powiadomiono policjantów z miejscowego posterunku. Na miejsce przybyli dzielnicowi, którzy szybko ustalili przebieg incydentu i uzyskali rysopis sprawcy. Podczas patrolowania okolicy, funkcjonariusze zauważyli podejrzanego mężczyznę wychodzącego z pobliskiego pola kukurydzy. Na widok radiowozu mężczyzna zawrócił i zaczął uciekać, co tylko potwierdziło podejrzenia policjantów.

Rozpoczął się krótki pościg, w wyniku którego funkcjonariusze zatrzymali 55-latka. Mężczyzna stawiał opór i nie chciał podporządkować się poleceniom policjantów, ale dzięki sprawnym działaniom został obezwładniony i przetransportowany do posterunku.

Odnalezienie skradzionych przedmiotów

W trakcie przeszukiwania terenu, na którym zatrzymano sprawcę, dzielnicowi odnaleźli skradzione ze sklepu produkty, które mężczyzna wyrzucił podczas ucieczki. Dzięki szybkiej interwencji, wszystkie artykuły zostały zabezpieczone, a złodziej trafił do aresztu, gdzie wykonano dalsze czynności procesowe.

Tymczasowy areszt i zarzuty

Śledczy przedstawili 55-latkowi zarzuty kradzieży rozbójniczej, a sąd zdecydował o zastosowaniu wobec niego tymczasowego aresztu na trzy miesiące. Mężczyzna działał w warunkach powrotu do przestępstwa (recydywa), co oznacza, że grozi mu surowsza kara. Zgodnie z polskim kodeksem karnym, za kradzież rozbójniczą w warunkach recydywy mężczyźnie grozi do 15 lat pozbawienia wolności. Najbliższe miesiące spędzi za kratkami, oczekując na dalsze decyzje sądu.

Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z nami za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: [email protected]. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...