Politycy nie zabijajcie polskich mediów

28.08.2024 12:40 0 WGC / KPP Starogard Gdański

Podpalił auto i z daleka patrzył jak policja prowadzi czynności. Podpalacz zatrzymany

fot. KPP Starogard Gdański / Policjanci zatrzymali podpalacza

Funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Starogardzie Gdańskim zatrzymali mężczyznę podejrzanego o umyślne podpalenie samochodu. Łączne straty powstałe w wyniku tego zdarzenia wyniosły blisko 160 tys. zł.

W nocy z 26 na 27 sierpnia dyżurny starogardzkiej komendy otrzymał zgłoszenie o tym, że na jednym z parkingów w mieście zapaliło się dostawcze iveco.

W zdarzeniu tym ucierpiały również inne zaparkowane w pobliżu auta. Na miejsce skierowani zostali funkcjonariusze wraz z technikiem kryminalistyki, którzy zabezpieczyli ujawnione ślady oraz wykonali czynności procesowe – relacjonuje asp. sztab. Marcin Kunka, oficer prasowy starogardzkiej komendy.

Policjanci informują, że już ze wstępnych ustaleń wynikało, że samochód został podpalony.

Straty powstałe w wyniku pożaru oszacowane zostały na kwotę 158 tys. zł. Sprawą zajęli się również miejscowi kryminalni, którzy w wyniku szeroko zakrojonej pracy operacyjnej oraz szczegółowej analizy monitoringu miejskiego i prywatnych kamer, wytypowali personalia sprawcy – podaje asp. sztab. Marcin Kunka.

Stał i patrzył, jak płoną

Komenda Powiatowa Policji w Starogardzie Gdańskim informuje, że mężczyzna został zatrzymany na miejscu pożaru, gdzie z pewnej odległości obserwował policjantów prowadzących czynności procesowe.

Policjanci przekonwojowali 37-latka do swojej jednostki, gdzie spędził noc w policyjnej celi. Zabezpieczony w tej sprawie materiał dowodowy, pozwolił śledczym na przedstawienie zarzutów. Policjanci za pośrednictwem prokuratury, skierują wniosek do sądu o zastosowanie wobec podejrzanego tymczasowego aresztu – dodaje oficer prasowy KPP w Starogardzie Gdańskim.

W najbliższym czasie mężczyzna stanie przed sądem, gdzie odpowie za popełnione przestępstwo. Policjanci podają, że za zniszczenie mienia kodeks karny przewiduje karę od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.

Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z nami za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: [email protected]. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...