Ta kobieta, to prawdziwy dynamit na scenie. Jej poczucie humoru, to mieszanka wybuchowa, a salwy śmiechu słyszane podczas jej występu, są tego potwierdzeniem. Nie znacie Wiolki? To czas poznać. Dobra zabawa gwarantowana.
Wiolka Walaszczyk przyjeżdża do grodu Sambora z nowym świeżutkim programem "Gąski, gąski do domu". Mówiąc po naszemu: Taś, taś, do chałupy.
Kim jest artystka? Stand-uperką, improwizatorką, twórczynią reklam i skeczów komediowych w dodatku pochodzi z gdańskiej Zaspy. To dobrze, bo nawet, gdyby ją zasypało, to i tak by do nas dotarła, daleko nie ma. Nosi rajstopy w konie-gdyby była Pippi nosiłaby, konie na plecach, a tak mam je tylko na girach. Ciągle powtarza - Wiecie o co chodzi? Taaa wiemy? Oki jestem kobietą, to się domyślam. Facetowi nie radzę, nie ma szans. Nie ten procesor.
— Kochani, zapraszam Was serdecznie na wieczór pełen abstrakcji, bezkompromisowych żartów i jakże dzikich przemyśleń mojej kudładej głowy. Porzućcie konwenanse i wpadajcie oczyścić głowę podczas wieczoru stand-upowego- apeluje do Was o obecność Wiola Walaszczyk, stand-uperka z Zaspy.
Więcej o Wiolce znajdziecie na jej stronie: wiolkawalaszczyk.pl
A obejrzeć jej skecze możecie na youtubie:
Kiedy ją zobaczycie?
Już w ten wtorek 13 lutego o godz. 19 w sali widowiskowej Centrum Kultury i Sztuki. Bilety: 70 zł dostępne na kupbilecik.pl.
