20.12.2023 08:20 0 MS/KPP w Chojnicach
16 grudnia po godzinie 18:30 do policji w Chojnicach wpłynęło zgłoszenie o pożarze. W ogniu stanął dom na ulicy Prochowej.
— Zgłoszenie dotyczyło pożaru kotłowni. Po przyjeździe strażaków na miejsce okazało się, że ogień przeniósł się na pokrycie dachowe budynku - przekazał jeden ze strażaków.
Na miejsce pożaru budynku jako pierwsi przyjechali policjanci. Okazało się, że lokal na ulicy Prochowej w Chojnicach już niemal w całości zajął się ogniem. Gdy wszystkie służby dotarły na miejsce, płomienie wydostawały się już na zewnątrz. Płonął już również dach budynku.
— Na miejscu okazało, że w płonącym budynku został ojciec zgłaszającego, który nie chciał wyjść z budynku, ponieważ sam chciał ugasić pożar. Policjanci natychmiast weszli do płonącego budynku i wyprowadzili na zewnątrz 55-latka. - czytamy na stronie KPP w Chojnicach.
Okazało się, że starszy mężczyzna chciał samodzielnie zagasić ogień, ale nie był w stanie tego zrobić. Tylko dzięki szybkiej akcji policjantów 55-latek zdołał opuścić lokal.
Mężczyzna trafił pod opiekę ratowników medycznych i przewieziony do szpitala.
Z ogniem walczyło 7 zastępów straży pożarnej. Obecnie poszkodowany przebywa w szpitalu. Obaj mężczyźni otrzymają od miasta lokal zastępczy oraz podstawowe produkty spożywcze.
Trwają ustalenia przyczyny pożaru.