Swojsko, mroźnie i w butach podczas Jarmarku Bożonarodzeniowego w Gniewie+Galeria

Fot. MW

Kolorowe Jarmarki śpiewał niegdyś Janusz Laskowski, autor hitu. Te Bożonarodzeniowe są równie barwne i kolorowe i smaczne. Gniewski finał jeszcze przed nami, a ja już zapraszam na Jarmark, by poczuć klimat świąt i nabyć cudne i smaczne lokalne produkty. Zobaczcie galerię.

Jest i on Jarmark Bożonarodzeniowy w Gniewie na placu Grunwaldzkim. Od bramy wita nas zapach grzańca, jedzenia i karuzela, z której najwięcej frajdy mają najmłodsi. Zapobiegliwi wiedzą, że bankomat jest niedaleko i będzie do do niego podejść, gdyby nasze zakupy przekroczyły zamierzony budżet.

A o to nietrudno. Liczne stoiska oferują wielorakie gadżety np. u Państwa Dorotyn otrzymamy grę w kółko i krzyżyk wykonane z drewna w dodatku z Misiem Maciusiem.

Lawendowe i Różane zapachy dobiegają z Lawendowej Polany, ręcznie wyrabiane świeczki sojowe za 10 zł kuszą wyglądem i piernikowym zapachem-szukajcie Marleny ma je u siebie na stoisku.

Atrakcją jarmarku został nasz lokalny Baju baj, czyli Patryk Pokorski, który tym razem wystąpił w butach, czym wzbudził nie małe zainteresowanie.

Nie chce Wam się piec ciasta na niedzielę? Żaden kłopot, bo są i one na stoiskach. Ciasto marchewkowe z orzechami włoskimi to strzał w dziesiątkę.

Dzieci przyciągały stoiska ze słodyczami. Ja też wypatrzyłam tam coś dla siebie lizak o smaku mango lub bekonu. Hmmm.

Ja zajadałam się już w domu boczkiem i serem wędzonym od Pań z Kolonii Ostrowickiej.

Dlatego nie czekajcie, idźcie, kupujcie i smakujcie. W końcu mamy swoją małą niedzielę handlową.

Zapraszam do galerii