28.01.2023 23:32 0 MW
Mundurowi przyznają, że choć są po służbie ich praca się nie kończy. I tak też było niedawno, kiedy sierżant Rafał Kosieniak zatrzymał 17-latka. Nastolatek nieopatrznie wyciągnął woreczek strunowy, w którym była marihuana. Teraz grozi mu za to do 3 lat więzienia.
Do interwencji policjanta doszło podczas jego dnia wolnego od pracy. W galerii handlowej zauważył 17-letniego mężczyznę, który wyciągnął z kieszeni woreczek strunowy z zawartością suszu roślinnego.
— Sierżant Rafał Kosieniak przedstawił się i okazał legitymację służbową- mówił o koledze asp.sztab. Marcin Kunka, z Komendy Powiatowej Policji w Starogardzie Gdańskim. — Po zatrzymaniu 17-latka udał się z nim do pomieszczenia ochrony, skąd poinformował dyżurnego komendy o interwencji podjętej w czasie wolnym od służby. Po chwili na miejsce przyjechał patrol policyjny, któremu funkcjonariusz przekazał mężczyznę.
Mundurowi zbadali testerem zawartość opakowania i okazało się, że była to marihuana. Mieszkaniec powiatu starogardzkiego spędził noc w policyjnym areszcie. Śledczy przedstawili mu w tej sprawie zarzuty. Za posiadanie narkotyków grozi kara nawet 3 lat więzienia.