25.01.2022 18:54 0 MW Okiem radnego

Nie! Dla podwyżek za śmieci nawet o 132 proc. Konferencja prasowa w Starogardzie Gdańskim

Fot. MW

Dzisiaj przed byłym budynkiem urzędu miejskiego odbyła się konferencja prasowa z udziałem posła RP Kacpra Płażyńskiego oraz radnych Sebastiana Kucharczyka i Tomasza Cylkowskiego. Parlamentarzysta i radni wraz z mieszkańcami sprzeciwiają się, według nich niesprawiedliwego naliczaniu opłat za śmieci. Te wzrosły nawet o 132 proc.

Dziennikarze z całego Pomorza zjechali do stolicy Kociewia, by na żywo usłyszeć głos posła, radnych oraz mieszkańców, w sprawie naliczania opłat za śmieci.

Fot. MW

Podwyżka za śmieci, która obowiązuje od tego roku, została wprowadzona przez Pana prezydenta Stankowiaka i radę miasta Starogardu Gdańskiego kilka miesięcy temu - rozpoczął tymi słowami konferencję poseł Płażyński. — Szanowni Państwo, a dlaczego o tym rozmawiamy? Spotkaliśmy się w Starogardzie Gdańskim, w którym płaci się obecnie za śmieci np. dwa razy więcej niż w Gdańsku, płaci się więcej niż w Tczewie, i chyba płaci się kwotę zbliżoną, albo nawet ciut większą od tych kwot, które się płaci w Warszawie. Ja się z czymś takim na Pomorzu nie spotkałem, żeby w tym roku były gdziekolwiek, w jakimkolwiek samorządzie na Pomorzu takie podwyżki. Dlatego chciałam się spotkać z Panem prezydentem Stankowiakiem, chciałem z nim porozmawiać o tej niedobrej, niesprawiedliwej i niemądrej uchwale z jego inicjatywy przyjętą, bo ona uderza w najuboższych. Ona uderza w osoby samotne, często mało zarabiające, starsze, które tych kilkadziesiąt złotych, tego miesiąca odczują w swoich kieszeniach.

Prezydent Stankowiak najpierw nie odbierał telefonu od szefa biura posła, a potem zadzwonił o godz. 8.30, że może się spotkać z posłem o godz. 9.00. Jak przyznał poseł: 'Nie teleportuję się z Gdańska'. Ponadto pytał nieco zdumiony, że jak to jest możliwe, że spółka komunalna, ze złym bilansem finansowym, który próbuje sobie zrekompensować go kosztem mieszkańców, wykłada kilkaset tysięcy złotych na dofinansowanie np. imprez miejskich.

Fot. MW

Mieszkańcy nie pozostawili na prezydencie tzw. 'suchej nitki'. Kiedy im oddano głos, sprzed mikrofonów usłyszeliśmy różne historię, w tym tę, o tym, że seniorka, może płacić więcej, bo przecież dostają 13-stki i 14-stki. Poza tym mieszkańcy boją się, że po 40-latach pracy i przejściu na emeryturę, będą zmuszeni pójścia do MOPS po zapomogę, by zapłacić za śmieci.

To jest uwłaczające i niegodne, żebyśmy teraz musiały pójść po pomoc i stać w tych kolejkach, by dostać zapomogę - mówiła jedna ze starogardzianek.

Pan prezydent zainicjował pomoc, dla tych wszystkich osób. Na najbliższej sesji przedstawi projekt uchwały, w którym podnosi kryterium dochodowe w celu uzyskania zasiłku celowego - powiedziała dla gdańskiej Panoramy Magdalena Dalecka, rzecznik prasowy prezydenta Starogardu Gdańskiego. — Ta grupa może najbardziej jest dotknięta właśnie tę metodą, ale tak jak powiedziałam, Pan prezydent z jednej strony wyszedł z inicjatywą pomocy, a z drugiej zapowie jutro na najbliższej sesji, że przystąpi do weryfikacji tego systemu i do naliczania autorskiego projektu naliczania opłat?

Jakiego? Tego jeszcze nie wiemy.

Fot. MW

Radni wraz z posłem proponują, by opłaty były naliczane od zużycia wody w mkw., a nie powierzchni mieszkania.

O jakie opłaty chodzi?

Sebastian Kucharczyk, radny miejski z Klubu PiS przedstawia to następująco:

Mamy bardzo wysokie podwyżki za odbiór odpadów komunalnych w Starogardzie Gdańskim - największe na Pomorzu. Wszyscy wiemy, że najwięcej na podwyżce tracą osoby, które prowadzą jednoosobowe gospodarstwo domowe.

I tak: osoby zajmujące lokale mieszkalne o powierzchni do 40 mkw. zapłacą zamiast 34 zł za osobę, aż 47 zł, to wzrost o 38 % w stosunku do poprzedniego roku.

  • od 40 do 80 mkw. 34 zł na 74 zł - wzrost o 117 %

  • powyżej 80 mkw. z 34 zł na 79 zł - wzrost o 132 %

Wspólnie z posłem Kacprem Płażyńskim podjęliśmy interwencję w tej sprawie. Oczekujemy wyjaśnień od prezydenta Janusza Stankowiaka, dlaczego w tak ważnej sprawie dla mieszkańców naszego miasta nie zostały przeprowadzone konsultacje społeczne? - pyta radny Kucharczyk. — Mamy nadzieję, że prezydent i radni Naszego Starogardu naprawią swój błąd i zmienią tę niekorzystną i niesprawiedliwą uchwałę.

To nie metry kwadratowe generują śmieci, ale osoby!

Cały czas monitorujemy sprawę. Jak tylko otrzymamy odpowiedzi na zadane pytania zorganizujemy kolejna konferencje i poinformujemy Państwa jakie kroki zostaną podjęte - podsumowuje radny.

Cała konferencja dostępna na facebooku


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...