27.12.2021 18:19 2 MW
Hurra! Prezenty! Aż nagle - rozpakujemy je i jesteśmy zawiedzeni. Kolor nie ten, zapach perfum totalnie nie nasza bajka, a bluzka za mała. I niczym w reklamie łysy na widok grzebienia się popłakał. A po co? Sprawdź, co możesz z takim podarkami zrobić.
Kupowanie prezentów to nie lada sztuka, zwłaszcza w dobie czasów, gdzie wszystko jest na wyciągnięcie ręki. Albo idziemy w gości i nie znamy gustu innych osób. Kupujemy, kombinujemy i... wtopa.
Z płaczem dziecka sobie jakoś poradzimy, bo jako pomocnicy Mikołaja mamy dojścia do paragonów lub innych zamienników, ale gdy to my taki dostaniemy, co wtedy zrobić?
Fot. MW
Pierwszy to taki, by udać się do Mikołaja I poprosić go o paragon lub poprosić o odesłanie go do wymiany, lub zwrotu o ile były to zakupy internetowe. A gdy stacjonarne, to sklep na podstawie paragonu może zwrócić nam za niego pieniądze, dać bon lub możliwość wymiany, albo - co gorsza - nie uwzględnić go wcale.
Drugi to taki, że gdy zauważymy jakąś wadę, możemy reklamować taki towar. Na reklamację mamy dwa lata od daty zakupu. Uwaga! Tu również musimy udać się do Mikołaja po paragon.
Na niechciane prezenty wieku z nas w domu ma takie skrytki, szafki. Nawet Perfekcyjna Pani Domu - czyli Małgorzata Rozenek-Majdan potwierdziła, że coś takiego posiada.
Można też taki prezenty oddać np. Do sklepu charytatywnego działającego w Tczewie przy ul. Wyszyńskiego 22 a. Nie tylko pozbędziesz się prezentu, ale wspomożesz też kogoś potrzebującego.
Fot. MW
Kolejnym pomysłem jest też sprzedać lub wystawić na lokalnych stronach typu: sprzedam, kupię, zamienię. Parę złotych przed nowym rokiem, dlaczego by nie?
A Wy co robicie z 'takimi' prezentami? Czekamy na Wasze komentarze.