25.12.2021 03:22 0 MW/KPP w Starogardzie Gdańskim
To był pech. Sąd w Starogardzie Gdańskim wydał za 35-latkiem nakaz aresztowania go za niepłacenie alimentów. Aby nie pójść siedzieć 35-latek wyjechał za granicę. Gdy tylko wrócił do Polski na święta, namierzyła go policja i doprowadziła do miejscowej komendy. Teraz zgodnie z wyrokiem sądu spędzi tam najbliższy rok.
To chyba nie był jego dzień. 35-latek ze Starogardu Gdańskiego był poszukiwany przez miejscowy sąd. Przedwczoraj (23 grudnia) funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Starogardzie Gdańskim zatrzymali mężczyznę, który przyjechał z zagranicy na święta do rodziny. Poszukiwany był ścigany przez sąd za niezapłacenie alimentów. Od razu po zatrzymaniu trafił za kratki aresztu śledczego, gdzie odbędzie roczną karę pozbawienia wolności.
— Nie jest to jedyna osoba poszukiwana przez wymiar sprawiedliwości, która została zatrzymana przez starogardzkich funkcjonariuszy w czasie minionej doby - mówi asp. sztab. Marcin Kunka, rzecznik prasowy KPP w Starogardzie Gdańskim. — Tegoroczne święta w zakładzie penitencjarnym spędzi również 22-letnia mieszkanka Kociewia, która została zatrzymana przez funkcjonariuszy prewencji.
22-latka ukrywała się przed policją, by uniknąć odsiadki za wcześniej popełnione przestępstwo paserstwa. Sąd wystosował wobec niej nakaz doprowadzenia do aresztu śledczego, gdzie zgodnie z wyrokiem spędzi najbliższe 12 miesięcy.