29.01.2021 07:35 1 raz

Lechia po raz 51. zagra z Jagiellonią

Zdjęcie ilustracyjne, źródło: pixabay.com

Końcówka stycznia, to powrót na ligowe boiska w PKO Ekstraklasie. W sobotę, 30 stycznia, o godz. 17.30 Lechia Gdańsk podejmie Jagiellonię Białystok. Będzie to już 51. konfrontacja obu drużyn w całej ich historii.

Bilans spotkań biało-zielonych z popularną „Jagą” jest korzystny dla Lechii. Gdańszczanie wygrali 24-krotnie, 13 razy przegrali, a 13 spotkania kończyły się remisem. Stosunek bramek to 75:48 dla zespołu z Trójmiasta. Co ciekawe w 12 ostatnich meczach, to Lechia była górą nad Jagiellonią aż dziewięć razy.

Na przedmeczowej konferencji prasowej trener gdańszczan Piotr Stokowiec zadowolony był z tego, że w porównaniu do letniego okresu przygotowawczego, miał przed rundą jesienną więcej czasu, aby popracować z zespołem.

Rzeczywiście tego czasu było więcej, niż te marne 7 dni, które mieliśmy latem – przyznał trener. - Jednak prawdziwym paradoksem jest to, że mieliśmy 3 tygodnie przygotowań do pierwszego meczu, wyłączając ten tydzień bezpośrednich przygotowań, a i tak jest to 2 tygodnie mniej niż było normalnie w czasie przerwy zimowej. Ja gorąco wierzę, że te 3 tygodnie wystarczą, żeby dobrze grać na wiosnę w Ekstraklasie. Nigdzie nie wyjechaliśmy, każdy dzień staraliśmy się mocno wykorzystać. Brak podróży pozwolił nam zaoszczędzić trochę czasu. Mocno pracowaliśmy nad motoryką, ale równie duży nacisk położyliśmy na taktykę. Chcemy grać ofensywnie, chcemy grać do przodu, z polotem, ale tracąc przy tym mniej goli. Jestem zadowolony z tego okresu przygotowawczego. Momentami warunki były trudne, ale sobie poradziliśmy. Taka jest rzeczywistość, nie ma co się na nią obrażać. Nastawiliśmy żagle odpowiednio do wiatru i myślę, że właściwie spożytkowaliśmy ten czas – dodał Stokowiec.

Styczniowe spotkania odbędą się w ramach ostatniej kolejki pierwszej rundy. Ekstraklasowe drużyny rundę rewanżową rozpoczną w weekend 6/7 lutego.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...