23.09.2020 09:46 5 raz
Do dramatycznych sytuacji dochodziło w jednym z gdańskich domów. Mężczyzna nie tylko wszczynał awantury swoim bliskim, ale także bił ich a nawet głodził. Trafił już w ręce pomorskich stróżów prawa. Teraz czeka na wyrok.
Dzielnicowi z gdańskiego Śródmieścia w połowie września zatrzymali 48-letniego mężczyznę, który znęcał się nad swoimi bliskimi.
— Z informacji, które zdobyli policjanci, wynikało, że 48-latek nadużywa alkoholu, urządza w domu libacje, poniża, wyzywa swoich najbliższych. Syn wydzielał też jedzenie swoim rodzicom albo w ogóle go nie podawał. Mężczyzna był też agresywny, bił, szarpał, popychał najbliższych, okradał z pieniędzy – wyliczają pomorscy stróże prawa.
Policjanci przesłuchali wielu świadków i zebrali materiał dowodowy, który przekazali do prokuratury. Podejrzany mężczyzna został przesłuchany i ogłoszono mu zarzut fizycznego i psychicznego znęcania się nad osobami nieporadnymi ze względu na ich wiek, stan psychiczny i fizyczny. Co więcej mężczyzna przestępstw dopuścił się w warunkach recydywy, dlatego grozi mu 12 lat pozbawienia wolności. Póki co trafił do aresztu.
— Reagujmy na przemoc! – apelują policjanci z Pomorza. - Każda osoba, która jej doznaje lub jest jej świadkiem, może bezpiecznie i w zaufaniu zgłosić fakt pracownikom ośrodka pomocy społecznej. Problem przemocy, należy jak najszybciej zgłosić dzielnicowemu lub pod numerem 112.