Policjanci zatrzymali 34-latka, którego podejrzewali o dwie kradzieże telefonów komórkowych w dwóch lombardach na terenie Tczewa. Mężczyzna wpadł na terenie Gdańska, gdy próbował w jednym ze sklepów ukraść kosmetyki. Zatrzymany mieszkaniec powiatu tczewskiego trafił do policyjnego aresztu.
W ostatnim dniu czerwca tczewscy policjanci otrzymali zgłoszenie o kradzieży telefonu komórkowego, do której doszło w jednym z lombardów na terenie miasta. Mundurowi zajmujący się tą sprawą ustalili, że sprawca podczas oglądania jednego z modeli telefonów, nagle wybiegł z nim z lombardu, nie płacąc za towar. Stróże prawa dowiedzieli się, że do identycznej kradzieży doszło 2 dni później na terenie innego lombardu w tym mieście. W wyniku tych kradzieży powstały straty na kwotę 900 złotych.
— Kryminalni pracując nad tymi sprawami ustalili, że związek ze zdarzeniami ma 34-letni mieszkaniec Tczewa, którego zaczęli poszukiwać. W minioną środę (15 lipca) podejrzewany mężczyzna został ujęty na kolejnej kradzieży na terenie jednego ze sklepów w Gdańsku. W tym czasie próbował ukraść kosmetyki o wartości prawie tysiąc złotych. Funkcjonariusze zatrzymali 34-latka, którego doprowadzili do policyjnego aresztu – poinformował asp. sztab. Dawid Krajewski, specjalista ds. prasowo-informacyjnych Komendy Powiatowej Policji w Tczewie.
Zabezpieczony w tych sprawach materiał dowodowy pozwolił na przesłuchanie zatrzymanego mężczyzny w charakterze osoby podejrzanej. W czwartek (16 lipca) śledczy przedstawili 34-letniemu mieszkańcowi powiatu tczewskiego zarzuty kradzieży.
Za te przestępstwa grozi do 5 lat więzienia.
