14.07.2020 17:02 0 raz
Złodziej skradł fotopułapkę z jednego z barów. Swój łup zastawił w lombardzie. Jak się okazało, sam na siebie zastawił pułapkę – grozi mu kilkuletni pobyt za kratami.
W połowie kwietnia policjanci ze Starogardu Gdańskiego otrzymali zgłoszenie w sprawie kradzieży fotopułapki. Jak ustalili, kamera przed kradzieżą monitorowała teren jednego z przydrożnych barów.
— Policjanci przyjęli zawiadomienie o popełnionym przestępstwie i przystąpili do zbierania informacji mogących przyczynić się do ustalenia i zatrzymania sprawcy. W wyniku przeprowadzonych czynności oraz pracy operacyjnej kryminalni ustalili personalia mężczyzny podejrzanego o kradzież. Okazał się nim 30-letni mieszkaniec Starogardu Gdańskiego – poinformował asp. sztab. Marcin Kunka, specjalista ds. prasowo-informacyjnych Komendy Powiatowej Policji w Starogardzie Gdańskim.
Mężczyzna został zatrzymany na jednym z parkingów, gdy wsiadał do swojego samochodu. Jak ustalili śledczy, przestępca wykasował z karty zapisane przez fotopułapkę dane, a skradziony sprzęt pozostawił w jednym z miejscowych lombardów.
— Pracujący nad sprawą kryminalni odzyskali skradzione urządzenie. Kamera wróciła już do swojego właściciela – dodał przedstawiciel starogardzkich stróżów prawa.
Podejrzany o kradzież mężczyzna usłyszy zarzuty. Za popełnienie tego przestępstwa kodeks karny przewiduje karę do 5 lat więzienia.