14.07.2020 10:40 1 rp/irport.gdansk.pl
W ciągu ostatnich sześciu miesięcy Port Lotniczy Gdańsk obsłużył 907 618 pasażerów, a nie blisko 2,5 miliona jak miało to miejsce w roku ubiegłym. Czyli mniej o 63,1 procent niż w porównywalnym, rekordowym okresie 2019 roku. To wynik prawie trzymiesięcznej przerwy w lataniu.
Od 1 czerwca ruszyły loty krajowe realizowane przez Polskie Linie Lotnicze LOT, a od połowy czerwca wznowiony został ruch międzynarodowy. Jeżeli chodzi o ruch pasażerki, to w tym roku możemy mówić o 18 226 pasażerach obsłużonych przez lotnisko w czerwcu. Liczby w roku ubiegłego jednak robią wrażenie. Wtedy w czerwcu pasażerów było 537 450. Zmniejszyła się także liczba operacji lotniczych, było ich 11 628, o blisko połowę mniej niż w pierwszej połowie 2019.
ll2.png
lll.png
Dotknięty epidemią prawie cały drugi kwartał 2020 przełożył się także na półroczne wyniki finansowe Portu Lotniczego Gdańsk. Za ten okres zanotowano stratę w wysokości 6,5 mln złotych.
– Spadki w najważniejszych kategoriach ruchu lotniczego musiały przełożyć się na finanse. Wraz z odradzaniem się ruchu lotniczego nasze przychody będą rosły, a ponadto nadal będziemy oszczędzać, by w ten sposób przejść przez ten trudny czas. Jednak rosnący ruch lotniczy pozwala widzieć przyszłość w jaśniejszych barwach. Dlatego zachęcamy wszystkich do latania, bo samolot to nadal najbezpieczniejszy środek transportu, który w szybki i bezpieczny sposób przeniesie nas w miejsca, do których ostatnio szczególnie tęsknimy – komentuje Tomasz Kloskowski, prezes Portu Lotniczego Gdańsk im. Lecha Wałęsy.
ll3.png
llll4.jpg
Pasażerowie spragnieni są jednak wakacji i słońca, dlatego też po 140 osób lata m.in. w każdym samolocie do Aten i Burgas. Rewelacyjnie obłożone są także połączenia do Eindhoven i Paryża-Beauvais. Jak zaznaczają na lotnisku, wszystko wraca do normalności.
– Nasze wyniki są zgodne z przewidywaniami. Nie obsługiwaliśmy bowiem rejsowych połączeń międzynarodowych przez cały kwartał, a krajowych przez dwa i pół miesiąca. Spadki są więc naturalną konsekwencją epidemii koronawirusa i prawie całkowitego uziemienia ruchu pasażerskiego. Na szczęście od czerwca ten ruch sukcesywnie się zwiększa i pierwsze wyniki napawają optymizmem, szczególnie, że w Gdańsku są lepsze niż na innych dużych polskich lotniskach. Obserwując statystyki widzę, że znakomicie odradza się Wielka Brytania i Irlandia, w tym Londyn-Luton, Londyn-Gatwick, Londyn-Stansted, Manchester i Dublin, gdzie lata po 150 osób w każdym samolocie. Bardzo szybko powraca też ruch do północnych Włoch, do Mediolanu-Bergamo podróżuje około 145 osób – podkreśla prezes Portu Lotniczego Gdańsk im. Lecha Wałęsy.
llll4.jpg
Dziś w siatce połączeń jest ponad 20 miejsc, do których w promocyjnych cenach można polecieć z Gdańska na letni odpoczynek lub weekendowy wypad. W ofercie są greckie Ateny, Saloniki, Kalamata, Korfu, Rodos, Mykonos, a na Krecie Chania i Heraklion, w Chorwacji: Dubrownik, Split i Zadar, w Hiszpanii: Barcelona, Alicante i Majorka, na Cyprze: Larnaka i Pafos, we Włoszech: Rzym, Mediolan i Piza, jest Malta, Burgas w Bułgarii, Odessa na Ukrainie i Tirana w Albanii.
Więcej informacji odnośnie siatki połączeń i statystyk dostępnych jest pod tym linkiem.