Dwóch mieszkańców Kociewia okradli sklep. Wpadli z łupem podczas spaceru po mieście. Stróże prawa w mieszkaniu jednego z nich znaleźli narkotyki.
Do policyjnego aresztu trafiło dwóch mieszkańców Kociewia w wieku 32 i 50-lat, którzy okradli sklep z kosmetykami. Łączna wartość strat oszacowana została na kwotę ponad 2 tysięcy złotych.
— Na ich trop wpadli miejscowi kryminalni, którzy ustalili personalia oraz zatrzymali podejrzanych jeszcze za nim do komendy wpłynęło oficjalne zawiadomienie o popełnionym przestępstwie. Sprawcy wpadli na gorącym uczynku, gdy spacerowali ze swoim łupem jedną z ulic w centrum miasta - relacjonuje asp. sztab. Marcin Kunka, specjalista ds, prasowo-informacyjnych Komendy Powiatowej Policji w Starogardzie Gdańskim.
Młodszy z podejrzanych na widok interweniujących funkcjonariuszy próbował uciekać, jednak po krótkim pościgu został obezwładniony i zatrzymany. Obaj posiadali przy sobie skradzione perfumy i maszynki do golenia.
— Pracujący nad tą sprawą śledczy przeszukali również miejsca zamieszkania zatrzymanych osób. Podczas tej czynności mundurowi w mieszkaniu 50-latka zabezpieczyli zawiniątka z białym proszkiem. Badanie testerem wykazało, że była to amfetamina. Jak ustalili funkcjonariusze, ten sam mężczyzna kilka dni wcześniej przywłaszczył również znaleziony na terenie Jabłowa rower - dodał przedstawiciel starogardzkich stróżów prawa.
Obaj podejrzani zostali doprowadzeni do komendy, gdzie usłyszeli zarzuty. Za kradzież grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Posiadanie narkotyków natomiast zagrożone jest karą do 3 lat więzienia, a przywłaszczenie znalezionej rzeczy karą grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.