Pijany mieszkaniec Tczewa nie dość, że groził, że zabije byłą konkubinę, to jeszcze wtargnął do jej mieszkania i ugodził nożem znajdującego się tam mężczyznę. Został zatrzymany po krótkim pościgu. Grozi mu odsiadka w więzieniu.
W poniedziałek 20 kwietnia oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Tczewie otrzymał zgłoszenie o ugodzeniu nożem mężczyzny, do którego miało dojść w jednym z mieszkań w mieście. Przyjmujący zgłoszenie policjant na miejsce zdarzenia natychmiast wysłał najbliższy patrol policji.
— Interweniujący funkcjonariusze po przyjeździe pod wskazany adres zauważyli mężczyznę, który na ich widok zaczął uciekać. Policjanci ruszyli w pościg za uciekającą osobą, którą zatrzymali. Okazało się, że był to 31-letni mieszkaniec Tczewa, który miał mieć związek z tym zdarzeniem. Funkcjonariusze zabezpieczyli również nóż, który wyrzucił uciekający mężczyzna - relacjonuje asp. sztab. Dawid Krajewski, specjalista ds. prasowo-informacyjnych Komendy Powiatowej Policji w Tczewie.
Mundurowi po wejściu do mieszkania, gdzie doszło do zdarzenia zastali funkcjonariuszy straży pożarnej, którzy udzielali już pomocy przedmedycznej pokrzywdzonemu mężczyźnie.
— Stróże prawa ustalili, że przed zdarzeniem do mieszkania byłej konkubiny wtargnął nietrzeźwy 31-latek, który zaatakował nożem 30-letniego domownika. Pokrzywdzony z obrażeniami ciała trafił do szpitala - dodał policjant.
Sprawca został zatrzymany i doprowadzony do policyjnego aresztu. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie ponad 3 promile alkoholu. Mundurowi dodatkowo ustalili, że zatrzymany mieszkaniec Tczewa 18 kwietnia groził śmiercią byłej konkubinie.
Policjanci doprowadzili zatrzymanego 31-latka do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty dotyczące uszkodzenia ciała oraz gróźb karalnych. Prokurator zastosował wobec mężczyzny policyjny dozór, zakaz zbliżania i kontaktowania się z pokrzywdzonymi.
Za te przestępstwa grozi do 2 lat więzienia.