02.04.2020 11:50 6 rp/Pomorskie.eu
Na wyniki badań potwierdzających zakażenie koronawirusem wciąż trzeba czekać do kilku dni. Na początku kwietnia potwierdzono ponad 2500 przypadków choroby COVID-19 w Polsce. Dzięki pracy dodatkowych laboratoriów, będzie można wykonać więcej testów na koronawirusa, a tym samym – skróci się czas oczekiwania na rezultat badania.
W czwartkowy (2 kwietnia) poranek w Polsce odnotowano już ponad 2500 zarażeń koronawirusem oraz śmierć 43 osób. Do tej pory w województwie pomorskim wykryto 60 przypadków koronawirusa. Od kwietnia te liczby mogą się zmienić, bo testów ma być więcej.
Jedno z prywatnych laboratoriów medycznych będzie wykonywało ok. 200 testów w kierunku koronawiusa na dobę. Placówka została zatwierdzona przez Ministerstwo Zdrowia, a próbki będą przyjmowane tylko i wyłącznie od pomorskich szpitali, które zapłacą za badania ze środków przeznaczonych na ten cel przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Koszt jednego badania wynosi ok. 400 zł. Indywidualnie, przynajmniej do drugiej połowy kwietnia (nie dotyczy personelu medycznego, gł. lekarzy), nikt nie będzie mógł się przebadać. Na ten moment laboratorium sprawdza kilkanaście próbek ze szpitali w Trójmieście; prawdopodobnie do maja zwiększy swoją przepustowość do 800 próbek na dobę.
– Do tej pory wykonywano zbyt mało testów, dlatego Pomorze na tle kraju ma tak małą liczbę zachorowań na COVID-19. Niestety, obawiam się, że te dane są mocno niedoszacowane – tłumaczy Tadeusz Jędrzejczyk, dyrektor Departamentu Zdrowia Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego.
Kolejne prywatne laboratorium dwa tygodnie temu wystąpiło do Ministerstwa Zdrowia, Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego i WSSE z propozycją przeprowadzania testów w kierunku koronawirusa. Pracownia ma badać od tysiąca do dwóch tysięcy próbek na dobę. To jedno z największych laboratoriów genetycznych w województwie pomorskim. Czeka tylko na decyzję Ministerstwa Zdrowia i WSEE o wpisaniu na listę laboratoriów diagnostycznych.
– Liczymy, że te decyzje będą lada dzień i od razu startujemy – mówi Katarzyna Goch. – Zaangażowaliśmy dodatkowy sprzęt, który posiadamy. To kilkanaście urządzeń, w tym wysokoprzepustowy automat do izolacji DNA, dlatego z czasem nasze laboratorium może wykonywać jeszcze więcej badań – dodaje Goch.