W dzisiejszych czasach trudno odmówić oszustom kreatywności. Od kiedy w Polsce panuje koronawirus, zdążyliśmy już przestrzec przed oszustwem m.in. „na policjanta” czy na cudowne lecznicze amulety. Sposoby na to, jak wykorzystać czas pandemii jednak się nie kończą, a nowym pomysłem stało się podawania za żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej.
W ostatnich dniach do próby wyłudzenia pieniędzy doszło w Zabrzu. Oszust zadzwonił do mieszkania starszej pani i poprosił ją o wydanie pieniędzy, za które rzekomo miał zrobić jej zakupy. Kobieta zorientowała się, że jest to prawdopodobnie złodziej i nie powierzyła mężczyźnie żadnych pieniędzy. Skontaktowała się w tej sprawie od razu ze swoim koordynatorem ds. wsparcia w brygadzie OT, który się nią opiekuje.
Maciej Szalbierz z 7 Pomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej wyjaśnia, że żołnierze rzeczywiście robią zakupy osobom starszym i przebywającym na kwarantannie. Działania te są prowadzone w ramach akcji „Odporna wiosna”. Jednak kombatanci zostali dokładnie poinformowani przez mundurowych, w jaki sposób ci będą się z nimi kontaktować i ustalać potrzeby podopiecznych. Nie ma więc mowy o niezapowiedzianych wizytach.
W kontaktach z obcymi osobami uczulamy, aby zachować szczególną ostrożność i każdy przypadek oszustwa bądź jego próby niezwłocznie zgłaszać koordynatorowi. Następnie sprawa trafiać będzie na policję.