W połowie marca strażacy z powiatu tczewskiego rozpoczęli akcję "Stop pożarom traw". Mimo to odnotowano pierwsze interwencje. A zagrożenie jest śmiertelnie poważne - w 2019 roku zginęło siedem osób.
Strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej Opalenie zostali wezwani do akcji w nocy z 18 na 19 marca.
— Zostaliśmy zadysponowani na ulicę Spacerową do pożaru trawy. Na miejscu stwierdzono pożar trawy na poboczu drogi - relacjonują druhowie.
To pokazuje, że nie wszyscy z mieszkańców Kociewia stosują się do zaleceń strażaków. A sprawa jest poważna. Z informacji przekazanych przez Komendę Powiatową Państwowej Straży Pożarnej w Tczewie wynika, że w roku 2019, w ogólnej liczbie 153 520 odnotowanych pożarów w Polsce, aż 55 912 było pożarami traw i nieużytków rolnych (36,4 procent wszystkich pożarów).
Pożary traw i nieużytków objęły powierzchnię 24 151 ha. W wyniku tych pożarów zginęło 10 osób, a 140 odniosło obrażenia. Straty po pożarach traw i nieużytków wyceniono na ponad 40 milionów 900 tysięcy złotych.
— Średni czas działań gaśniczych przy pożarach traw wyniósł 54 minuty, a strażacy wyjeżdżali do tych pożarów co 9 minut. Do gaszenia pożarów traw i nieużytków strażacy zużyli 183 413 171 litrów wody co stanowi pojemność 49 basenów olimpijskich. W 2019 roku Państwowa Straż Pożarna odnotowała 8896 pożarów lasów, w której to liczbie mieszczą się także pożary lasów nienależących do Lasów Państwowych - poinformowali strażacy.
W wyniku pożarów w lasach zginęło siedem osób, a 31 odniosło obrażenia.
— Pożar w środowisku przyrodniczym niszczy bezpowrotnie habitaty. Giną zwierzęta w stanowiskach lęgowych oraz niezliczone skupiska owadów. Ogień wypala florę, która stanowi różnorodne źródło pokarmu dla jakże cennych dla człowieka pszczół. Tylko ciągła edukacja społeczna i budowanie odpowiedzialności jest szansą ochrony przyrodniczego skarbca. Chcemy docierać z naszą kampanią do społeczeństwa i przekonywać, że warto troszczyć się o Ziemię w perspektywie pokoleń, które przyjdą po nas - apelują tczewscy strażacy.