Prezydent Tczewa nie przekroczył uprawnień

Zakończyła się kolejna sprawa dotyczącą prezydent Tczewa, tym razem odbywająca się przed Sądem Okręgowym w Gdańsku. Ten potwierdził wcześniejsze orzeczenie Sądu Rejonowego w Malborku o niewinności gospodarza Tczewa.

Jak czytamy w serwisie rasowym tczewskiego ratusza, oskarżenie zarzucało prezydentowi przekroczenie uprawnień i przekazanie nieuprawnionym osobom nagrań z miejskiego monitoringu.

— Sprawa przed Sądem Rejonowym w Malborku dotyczyła ujawnienia sprawców akcji plakatowej z roku 2015 na terenie Tczewa uwidocznionych przez monitoring miejski i przekazania tego nagrania na potrzeby postępowania sądowego w celu właściwego określenia podmiotów odpowiedzialnych za czyny polegające na rozpowszechnianiu szeregu obraźliwych plakatów dotyczących prezydenta Tczewa i prezesów spółek miejskich - wyjaśniają urzędnicy.

30 lipca 2019 r., Sąd Rejonowy w Malborku orzekł, że prezydent Tczewa nie przekroczył uprawnień i uniewinnił go od zarzucanego mu czynu. Prokuratura jednak odwołała się of tego wyroku, i sprawa trafiła do Sądu Okręgowego w Gdańsku.

Prawomocny wyrok w tej sprawie został ogłoszony w poniedziałek 13 stycznia. Jak podał tczewski magistrat, gdański sąd potwierdził wcześniejszy, uniewinniający wyrok.

— Zawszę to mówiłem i powtórzę kolejny raz - byłem i jestem niewinny, co potwierdził kolejny sąd. W dniu dzisiejszym w mojej sprawie wydano wyrok prawomocny. Dziękuję wszystkim za każde udzielone wsparcie – powiedział prezydent Mirosław Pobłocki.