Najpierw do szpitala, potem do policyjnego aresztu trafił Ukrainiec, który kierując auto "podróżował" drogami Kociewia na podwójnym gazie. Będąc pod wpływem alkoholu swoim samochodem osobowym uderzył w drzewo.
We wtorek 24 grudnia po godzinie 20:00 oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Tczewie otrzymał zgłoszenie o wypadku drogowym, do którego miało dojść w miejscowości Mieścin.
— Na miejsce natychmiast zostali wysłani funkcjonariusze ruchu drogowego, którzy wstępnie ustalili, że 29-letni kierowca daewoo matiza nie dostosował prędkości do warunków ruchu i uderzył w przydrożne drzewo. Policjanci w trakcie rozmowy z 29-letnim obywatelem Ukrainy wyczuli od niego alkohol - relacjonują pomorscy stróże prawa.
Okazało się, że kierowca miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie.
— Mężczyzna z obrażeniami głowy najpierw trafił do szpitala, a po badaniach mundurowi zatrzymali nietrzeźwego kierowcę matiza i doprowadzili go do policyjnego aresztu. Stróże prawa w związku z uszkodzeniami powypadkowymi zatrzymali dowód rejestracyjny od samochodu - dodali przedstawiciele Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.
Po wytrzeźwieniu mężczyzny śledczy przedstawili mu zarzut dotyczący kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości. Przesłuchany mężczyzna przyznał się do przedstawionego zarzutu i poddał dobrowolnie karze. Teraz losem 29-latka zajmie się sąd. Za to przestępstwo grozi do 2 lat więzienia, trzyletni zakaz prowadzenia pojazdów oraz kara finansowa.