18.12.2019 14:00 0 rp/TTM

Nietrafione prezenty kontra reklamacje. Kto wygra świąteczną bitwę?

Źródło: Pixabay.com

Zakup prezentów świątecznych może stanowić problem, jeśli nie trafimy w gust obdarowanego. Reklamacje towarów nie zawsze są uwzględniane, o czym powinniśmy pamiętać podczas gorączki zakupowej w okresie przedświątecznym.

Symboliczne odwiązanie czerwonej wstążki, szelest kolorowego papieru do pakowania prezentów, uchylenie wieka pudełka z upominkiem i… wielkie rozczarowanie. To najgorszy, ale, niestety, i częsty scenariusz podczas odpakowywania świątecznych podarunków. Co w momencie, gdy niespodzianka się nie uda, a pod choinką wyląduje upominek, który trzeba będzie wymienić lub, co gorsza, oddać? Klienci muszą mieć świadomość, że reklamacje prezentów mogą stanowić problem.

Pośpiech, zwłaszcza przy dokonywaniu zakupów przedświątecznych, jest złym doradcą – mówi Tadeusz Rusiecki, Powiatowy Rzecznik Konsumentów w Wejherowie. – Warto pamiętać, że jeżeli dokonujemy zakupów w sklepie stacjonarnym, to nie ma prawnego przepisu nakazującego zwrot zakupionego towaru.

Fot. Damian Klechowicz/TTM

Fot. Damian Klechowicz/TTM

Dobra wola sprzedawcy jest tu kluczowa, a ewentualna reklamacja może odbyć się jedynie na warunkach pracownika danego sklepu. Może on wymagać posiadania paragonu, oryginalnych metek, a także oryginalnego opakowania, choć nie w każdym przypadku.

Staramy się nie robić klientom problemów, zwłaszcza w tym gorącym, grudniowym czasie – zaznacza Waldemar Hinca ze sklepu z narzędziami w Wejherowie. – Uświadamiamy jednak przy zakupie, że ten powinien być przemyślany i jeżeli jest potrzeba zwrotu czy wymiany, to pomożemy, choć nie musimy.

Przeważnie sprzedawcy nie uznają reklamacji, jeżeli taka sytuacja ma miejsce, to rzadko – mówił Kazimierz, mieszkaniec Wejherowa. – Czasem w grę wchodzi jedynie wymiana towaru.

Fot. Damian Klechowicz/TTM

Fot. Damian Klechowicz/TTM

Zupełnie inaczej sprawa wygląda podczas zakupów przez internet.

Prawo daje konsumentowi czas na reklamację – podkreśla Powiatowy Rzecznik Konsumentów. – Jest to 14 dni, licząc od dnia następnego po otrzymaniu danego produktu.

W tym przypadku nie musimy się tłumaczyć, podawać powodów, dla których chcemy towar zwrócić. Podczas zakupów internetowych trzeba jednak uważać na nieuczciwych sprzedawców, których w czasie świąt nie brakuje.

Bądźmy czujni, sprawdźmy sprzedawcę, przeczytajmy regulamin sklepu. Jeżeli mamy jakieś podejrzenia, warto zapłacić za towar przy odbiorze – dodaje Tadeusz Rusiecki.

Fot. Monika Wejer/TTM

Fot. Monika Wejer/TTM

Podczas odbioru przesyłki koniecznie warto też sprawdzić stan paczki, po jej rozpakowaniu w obecności kuriera, żeby mieć pewność, że produkt, który zamawialiśmy zgadza się z jego opisem lub nie jest uszkodzony. Taki nie powinien trafić pod choinkę, lub, co gorsza, w ręce obdarowanego.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...