Tczewskich stróżów prawa zaniepokoił „styl” jazdy kierowcy opla. Po zatrzymaniu go do kontroli poczuli odór alkoholu. Jak się okazało, kierowca – Ukrainiec, prowadził mimo iż był pijany.
W poniedziałek 25 listopada o godzinie 23:50 tczewscy policjanci patrolując ulicę Jagiellońską, zauważyli samochód osobowy, którego kierowca zjeżdżał na przeciwny pas ruchu. Mundurowi zatrzymali pojazd do kontroli, żeby sprawdzić, co jest powodem tej sytuacji oraz poinformować kierującego o skutkach takiej jazdy.
— Funkcjonariusze w trakcie rozmowy z 29-letnim obywatelem Ukrainy wyczuli od niego alkohol. Okazało się, że kierowca miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie. Mundurowi zatrzymali kierowcę opla astry i doprowadzili go do policyjnego aresztu. Samochód został odholowany na policyjny parking – relacjonuje asp. sztab. Dawid Krajewski, specjalista ds. prasowo-informacyjnych Komendy Powiatowej Policji w Tczewie.
Po wytrzeźwieniu śledczy przedstawili mężczyźnie zarzuty dotyczące kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości. Teraz losem 29-latka zajmie się sąd.
– Za to przestępstwo grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, trzyletni zakaz prowadzenia pojazdów oraz kara finansowa od 5 tysięcy złotych - podkreślił przedstawiciel tczewskich stróżów prawa.