26.11.2019 10:35 0

Nie dbał o czas pracy, mogło dojść do wypadku

Zdjęcie ilustracyjne, Fot. WITD Gdańsk

W Swarożynie na zjeździe z autostrady A1 inspektorzy z Oddziału Wojewódzkiej Inspekcji Transportu Drogowego w Starogardzie Gdańskim przeprowadzili kontrolę kierowcy. Przedsiębiorca nie stosował się do obowiązujących przepisów w zakresie norm czasu pracy.

Analiza odczytanych danych z karty kierowcy-przedsiębiorcy i danych z tachografu cyfrowego wykazała szereg naruszeń, w tym, m.in.: przekroczony o 3 godz. 42 min. maksymalny czas jazdy dziennej, skrócony o 5 godz. 17 min. czas odpoczynku dziennego oraz odpoczynek dzienny odebrany za późno o 1 godz. 29 min – wyliczają inspektorzy transportu drogowego.

Dodatkowo funkcjonariusz prowadzący kontrolę dokonał porównania zapisów czasu jazdy z tachografu z danymi telemetrycznymi dostępnymi z systemów kontrolno-pomiarowych infrastruktury drogowej.

Niestety, po raz kolejny analiza taka dała wynik pozytywny, bowiem wykazane zostało, że w czasie kiedy kierowca-przedsiębiorca rejestrował czas dziennego odpoczynku na swojej karcie i w tachografie, pojazd był w ruchu i poruszał się drogami publicznymi – wyjaśniają przedstawiciele starogardzkiego oddziału WITD.

Po przedstawieniu dowodów wskazujących na fałszowanie zapisów tachografu, kierowcy przedsiębiorca przyznał, że we wskazanych okresach używał magnesu, który „kleił” do impulsatora w skrzyni biegów.

Wnioski z wyjaśnień przedstawionych przez przedsiębiorcę, wskazują niestety, że kierowca przedkładał konieczność terminowego dostarczenia ładunku ponad bezpieczeństwo własne i innych użytkowników dróg – skwitowali inspektorzy.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...