17.11.2019 17:22 0 raz

O włos od sensacji, ale Kociewskie Diabły nadal bez zwycięstwa

Fot. Polpharma Starogard Gdański

Trwa czarna passa koszykarzy ze Starogardu Gdańskiego. Kociewskie Diabły zanotowały kolejną, ósmą porażkę w tym sezonie rozgrywek Polskiej Ligi Koszykówki.

Koszykarze Polpharmy Starogard Gdański jeszcze w tym sezonie nie wygrali. W sobotnim (16 listopada) meczu z Polskim Cukrem Toruń, rozgrywanym na własnym parkiecie, o mały włos nie sprawili niespodzianki.

Mecz lepiej rozpoczęli gospodarze, zdobywając trzy punkty po rzucie Paliukenasa. Po trzech minutach Kociewskie Diabły prowadziły już 8 do 2. Wtedy Pierniki ruszyły do ataku, i na sześć minut przed końcem pierwszej kwarty doprowadzili do stanu 13-11. Minutę później był remis 13-13 po punktach zdobytych przez Aminu. Wyrównana wymiana ciosów trwała do końcowego gwizdka, i na pierwszą przerwę zawodnicy ze Starogardu Gdańskiego schodzili z prowadzeniem 22-21.

W drugiej kwarcie lepiej szło gościom. Po trzech minutach tej części meczu prowadzili 26-31.Po punktach Dzierżaka na dwie minuty przed przerwą Diabły zbliżyły się do rywala na jeden punkt - było 38-39. Po kolejnych punktach, tym razem Williamsa, ponownie objęli prowadzenie. Ostatecznie w połowie spotkania było 43-43.

Trzecia kwarta to walka o każdą piłkę, i ponownie wymiana ciosów. Co prawda wicemistrzowie Polski prowadzili już 52-58, ale koszykarze z Kociewia ponownie wzięli się do pracy. Przedostatnia część meczu zakończyła się ponownie remisem, tym razem 62-62.

Podobnie przebiegała ostatnia część meczu. Po trzech minutach czwartej kwarty Cukier prowadził 66-72. Starogardzianie ponownie mozolnie odrabiali te straty, i na dwie i pół minuty przed końcem meczu po punktach zdobytych przez Paliukenasa ponownie doprowadzili do remisu: 78-78. Na 12 sekund przed końcowym gwizdkiem na tablicy świetlnej widniał wynik 86-87. Walkę nerwów w końcówce lepiej wytrzymali torunianie, ostatecznie pokonując Kociewskie Diabły 86-89.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...