14.10.2019 14:55 1 rp/TTM
W ramach tegorocznej edycji Budżetu Obywatelskiego na 10 projektów zagłosowało łącznie 810 osób. To niska frekwencja w porwaniu z innymi miastami. Pucczanie najchętniej głosowali na projekty związane z edukacją i sportem dla najmłodszych obywateli.
W pierwszej trójce znalazły się: wymiana nawierzchni placu Zabaw przy ul. Wejherowskiej; ten projekt otrzymał 126 głosów. Na drugim miejscu mieszkańcy wybrali projekt wiaty rowerowej przy parkingu rowerowym Szkoły Podstawowej im. Mariusza Zaruskiego w Pucku, z 147 głosami.
– Jest cały czas moda na rowery, co widać chociażby poprzez akcję rowerowy maj – zaznacza Hanna Pruchniewska, burmistrz Pucka. – Miejsc na rowery z pewnością potrzeba więcej w mieście – dodaje.
Najchętniej mieszkańcy oddawali swoje głosy na projekt Zielona klasa z tablicami edukacyjnymi również przy szkole podstawowej w Pucku. Ten projekt zwyciężył przewagą czterech głosów. W sumie zebrał ich 151.
– Nie tylko dla dzieci uczących się w tym budynki czy uczących się w klasach 1–3, ale i dla wszystkich małych mieszkańców Pucka – mówi Bogumiła Dawindziak-Stefan, pomysłodawczyni zwycięskiego projektu. – Będą mogli przeżyć przygodę nie tylko siedząc szkolnych ławkach.
Zarówno osoby zgłaszające projekty, jak i władze miasta są zadowolone z efektów tegorocznego Budżetu Obywatelskiego. Martwi jedynie fakt, że tak niewielu mieszkańców bierze udział w wyborze zwycięskich projektów. W tym roku głos oddało 810 osób.
– Chciałabym zapytać mieszkańców, co wpływa na fakt, że jest tak niska frekwencja. Nie wierzę, że nie chcą mieć wkładu w to, co dzieje się w ich mieście – dodaje burmistrz Pucka.
Budżet Obywatelski w Pucku odbył się już po raz czwarty. W tym roku miasto na ten cel przeznaczyło 285 tysięcy złotych.