Do niebezpiecznego wypadku doszło w miejscowości Zamostne w piątek (11 październik) w godzinach popołudniowych. 12 osób było w busie, kiedy ten wylądował na poboczu. Nikomu na szczęście nic nie stało.
Chcieli wspólnie dojechać na wesele, ale pogoda i śliska nawierzchnia pokrzyżowały im plany. Poszkodowani to turyści z Anglii, którzy niedawno wrócili z lotniska i chcieli dojechać do hotelu. Przyjechali na wesele do znajomych.
– Nie jest to najlepszy początek wesela, ale na szczęście nikomu nic się nie stało – komentował tuż po wypadku Nathan Thomas, uczestnik zdarzenia. – W pewnym momencie poczuliśmy, że czas zwolnił. Kierowca stracił panowanie nad samochodem i stało się – dodaje.
Na miejscu zjawiły się zastępy JRG z Wejherowa.
– Naszym zadaniem jest również zapewnić tym osobom schronienie do momentu przyjazdu samochodu zastępczego – komentuje bryg. Tomasz Kołakowski, dowódca jednostki ratowniczo- gaśniczej w Wejherowie.
Przyczynami wypadku zajmie się Komenda Powiatowa Policja w Wejherowie.
