10.10.2019 12:20 1 rp/UM Hel
„Od twórczego impulsu do dzieła – Neptun z Bolonii w Helu” – taki napis pojawi się na tablicy informacyjnej tuż obok rzeźby. Jej oryginał, Neptun Boloński, jest ogromną atrakcją we włoskiej Bolonii. Kopia znanego pierwowzoru stanie na początku Polski.
Z początku rzeźba w skali 1:1, na wzór słynnego Neptuna z Bolonii, miała stanąć na skarpie wiślanej w Płocku, a pojechała do Helu. „Gdzie będzie jej lepiej” – pytają samorządowcy? Zwrot akcji nastąpił w lipcu tego roku, kiedy Arkadiusz Żółtkowski, właściciel Neptuna, zawitał w helskim ratuszu. Burmistrz przyjął go z chęcią.
– Wspólnie doszli do wniosku, że Neptun pojawi się w Helu – Komentuje Jarosław Pałkowski, zastępca burmistrza Helu. – Ten jest już z nami. Nie ma lepszego miejsca dla boga wód, chmur i deszczu, odpowiednika greckiego Posejdona, boga morza.
Z okazji oficjalnego odsłonięcia Neptuna, które odbędzie się 27 czerwca 2020 r., organizowane będą Dni Włoskie w Helu. Burmistrz miasta umieścili już na liście zaproszonych gości między innymi ambasadora Włoch w Polsce, burmistrza Bolonii Virginio Merola, oraz wielu przedstawicieli politycznych RP.
Będzie to na pewno bardzo interesujące wydarzenie. Być może już w niedalekiej przyszłości zaowocuje ono współpracą pomiędzy obu miastami, które już niedługo zostaną oficjalnie połączone jednym wspólnym symbolem – bolońskim Neptunem.