25.11.2025 15:00 0 TS/SM Gdańsk

Znaleźli rannego borsuka i nietoperze. Zwierzęta przewieziono do weterynarza

źródło: Straż Miejska w Gdańsku

Trzy zwierzęta trafiły pod opiekę weterynarza. Rannego borsuka oraz nietoperze znaleźli mieszkańcy, którzy poinformowali strażników miejskich.

22 listopada patrol Straży Miejskiej z Referatu Ekologicznego w Gdańsku interweniował w sprawie aż trzech rannych zwierząt – borsuka oraz dwóch nietoperzy. Wszystkie zgłoszenia pochodziły od zaniepokojonych mieszkańców.

Kilka minut przed godziną 19 strażnicy otrzymali zgłoszenie o rannym borsuku, który miał przebywać w rejonie jednego z budynków przy ulicy Gospody. Na miejscu czekało już kilku świadków zdarzenia. Z ich relacji wynikało, że zwierzę zostało potrącone przez samochód.

Po wypadku borsuk doczołgał się pod drzewo, a następnie położył się w pobliżu bloku. Mundurowi, zachowując szczególną ostrożność, podeszli do zwierzęcia i ocenili jego stan. Miał widoczne obrażenia głowy i tylnej łapy, z których intensywnie sączyła się krew.

Choć początkowo był spokojny, przy próbie odłowu zaczął stawiać opór i próbował uciekać. Po kilku minutach, wyraźnie osłabiony, dał się bezpiecznie umieścić w transporterze. Strażnicy przewieźli go do lecznicy weterynaryjnej przy ul. Kartuskiej, gdzie trafił pod specjalistyczną opiekę.

Tego samego dnia patrol miał do czynienia również z dwoma nietoperzami wymagającymi pomocy. Pierwsze zgłoszenie wpłynęło przed godziną 10. Zaniepokojona mieszkanka poinformowała, że na jej balkonie przy ulicy Obrońców Wybrzeża doszło do niebezpiecznej sytuacji – nietoperz zaklinował się między szybami. Okazało się, że zwierzak ma uszkodzoną błonę jednego ze skrzydeł. Po ostrożnym uwolnieniu został zabezpieczony i przetransportowany do weterynarza.

Drugie zdarzenie miało miejsce około godziny 17. Spacerowiczka zauważyła rannego i wyziębionego nietoperza na chodniku przy ulicy Bitwy Oliwskiej. Kobieta umieściła go w kartoniku, by zapewnić mu choć minimalne ciepło i bezpieczeństwo do czasu przyjazdu patrolu. Strażnicy odebrali zwierzę i przewieźli je do lecznicy.

Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Chcecie aby nasza redakcja zajęła się jakimś tematem? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z naszą redakcją za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: [email protected]. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...