Upał zalewa Pomorze. Na Kociewiu i Kaszubach też żar leje się z nieba. Wyż Bettina ściąga zwrotnikowe powietrze, a Polska – podobnie jak reszta Europy – doświadcza ekstremalnych temperatur. W najbliższych dniach na Pomorzu spodziewane są nawet 32 stopnie.
Wyż Bettina, który od kilku dni odpowiada za bezchmurne niebo i wysokie ciśnienie, sprowadził nad północną Polskę masy gorącego, zwrotnikowego powietrza. W niemal całym województwie pomorskim temperatura przekroczy 30 stopni Celsjusza – najcieplej będzie w głębi lądu, w powiatach chojnickim, starogardzkim, tczewskim i kwidzyńskim. Chłodniej jedynie w pasie nadmorskim – od Pucka po Łebę – gdzie delikatna bryza obniży temperaturę do 23–28°C.
Na Kociewiu i południowych Kaszubach wysokie temperatury dają się we znaki nie tylko mieszkańcom, ale i rolnikom, którzy już zgłaszają pierwsze oznaki przesuszenia gleby. W lasach i na polach obowiązuje podwyższony stopień zagrożenia pożarowego.
Sytuacja nie dotyczy jedynie Polski. Cała Europa zmaga się z falą ekstremalnych upałów. We Włoszech aż 18 miast objęto czerwonym alertem, a w Hiszpanii tylko w czerwcu z powodu upału zmarło 380 osób. W Portugalii termometry pokazują nawet 46,6°C, a strażacy walczą z licznymi pożarami. Rekordowe temperatury notowane są również w Wielkiej Brytanii – w Kent padł historyczny rekord 33,6°C, a czerwiec 2025 okazał się najgorętszym w historii pomiarów w Anglii.
W związku z upałami polskie placówki dyplomatyczne rozesłały komunikaty ostrzegające turystów przed skutkami przebywania na słońcu i przypominające o zasadach bezpieczeństwa.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia dla wielu części Polski – także dla województwa pomorskiego. Pomarańczowe alerty obowiązują m.in. w powiatach sztumskim i kwidzyńskim, a w pozostałych rejonach – w tym na Kociewiu – w mocy pozostają ostrzeżenia pierwszego stopnia.
Służby apelują o rozwagę. Upały są szczególnie niebezpieczne dla dzieci, seniorów i osób z chorobami serca. Rekomenduje się unikanie przebywania na zewnątrz w godzinach 11:00–17:00, picie dużej ilości wody i unikanie alkoholu. W wielu regionach rozważane są ograniczenia pracy na zewnątrz – podobnie jak we Włoszech, gdzie zakazano pracy w pełnym słońcu między 12:30 a 16:00.
Choć wysokie temperatury sprzyjają turystyce, na przykład nad Jeziorami Wdzydzkimi, w Borach Tucholskich czy na Szlaku Elektrowni Wodnych, to również niosą ze sobą ryzyko pożarów, udarów cieplnych i problemów z infrastrukturą. Strażacy z regionu już teraz otrzymują więcej zgłoszeń o zarzewiach ognia na polach i w lasach.
Władze lokalne przypominają, by nie rozpalać ognisk, nie grillować w lasach i nie wyrzucać niedopałków. Mieszkańcy wsi i mniejszych miejscowości, takich jak Osieczna, Zblewo, Skarszewy czy Lubichowo, często nie mają dostępu do klimatyzacji, dlatego apeluje się też o solidarność sąsiedzką i pomoc osobom starszym.
Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z nami za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: [email protected]. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.
