29.01.2025 10:00 0 WGC / KPP Tczew
W Pelplinie doszło do dramatycznych wydarzeń, w wyniku których życie 33-letniego kierowcy było zagrożone. Dzięki natychmiastowej reakcji policjanta oraz nauczyciela wychowania fizycznego, mężczyznę udało się uratować z tonącego w Wierzycy samochodu.
W poniedziałek, 27 stycznia, po godzinie 10:00, na jednej z dróg w Pelplinie 33-letni kierowca volkswagena passata stracił panowanie nad pojazdem. Auto wypadło z jezdni, uderzyło w barierki energochłonne, dachowało, a następnie wpadło do Wierzycy. Wydarzenie to wymagało natychmiastowej reakcji świadków, którzy byli na miejscu.
fot. KPP Tczew
Jednym z nich był sierżant sztabowy Robert Mołodyński z Posterunku Policji w Subkowach, który w czasie wolnym od służby jechał za poszkodowanym kierowcą. Policjant nie zawahał się ani chwili – zatrzymał swój samochód, poprosił kobietę znajdującą się w pobliżu o wezwanie pomocy i przystąpił do akcji ratunkowej.
W tym samym czasie na miejscu znalazł się Łukasz Chyła, nauczyciel wychowania fizycznego z pobliskiej Szkoły Podstawowej nr 2. Widząc tonący pojazd, natychmiast zadzwonił po służby ratunkowe, po czym pobiegł pomóc policjantowi.
Jak relacjonuje Komenda Powiatowa Policji w Tczewie, sierżant Mołodyński wskoczył do lodowatej rzeki, by dostać się do tonącego auta, w którym 33-latek był całkowicie zanurzony. Kiedy ciśnienie wewnątrz pojazdu się wyrównało, udało się otworzyć drzwi. Policjant sprawdził wnętrze, aby upewnić się, że nie ma innych pasażerów. W tym czasie Łukasz Chyła zorganizował pomoc od świadków, zabezpieczył miejsce zdarzenia i dostarczył nóż, którym policjant przeciął pasy bezpieczeństwa.
Po wyciągnięciu kierowcy na brzeg okazało się, że mężczyzna nie oddycha. Sierżant Robert Mołodyński natychmiast rozpoczął resuscytację krążeniowo-oddechową, co pozwoliło przywrócić poszkodowanemu oddech. Pan Łukasz wskoczył do wody, by upewnić się, że w samochodzie nie ma innych osób.
Wkrótce na miejscu pojawili się strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Pelplinie, funkcjonariusze z lokalnej policji oraz inne służby ratunkowe. Przybył także śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który przetransportował 33-latka do szpitala.
– To zdarzenie przypomina, jak ważna jest szybka reakcja i współpraca w sytuacjach zagrożenia życia. Dzięki bohaterstwu sierżanta Mołodyńskiego, Pana Łukasza Chyły oraz pomocy świadków, udało się wygrać tę walkę z czasem – mówi sierż. Katarzyna Ożóg, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Tczewie.
Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z nami za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: [email protected]. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.