17.12.2024 12:00 0 MS/KPP w Starogardzie
Zdjęcie: KPP w Starogardzie
39-letni mieszkaniec powiatu starogardzkiego najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie po tym, jak kolejny raz został zatrzymany za jazdę pod wpływem alkoholu. Mężczyzna, mimo dwóch dożywotnich zakazów prowadzenia pojazdów i wcześniejszych wyroków, wsiadł za kółko. Teraz grozi mu nawet 5 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło w miejscowości Kokoszkowy na drodze wojewódzkiej nr 222. Policjanci ze starogardzkiej komendy otrzymali zgłoszenie od świadków, którzy zauważyli, że kierowca volkswagena golfa może być nietrzeźwy. Dyżurny natychmiast skierował w ten rejon patrol drogówki, który zatrzymał podejrzanego.
Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Funkcjonariusze szybko ustalili, że 39-latek był już wcześniej karany za jazdę po pijanemu i posiada dwa dożywotnie zakazy prowadzenia pojazdów. Jakby tego było mało, auto, którym się poruszał, znajdowało się w złym stanie technicznym. Policjanci zatrzymali dowód rejestracyjny pojazdu, ukarali mężczyznę mandatem w wysokości 1,5 tys. zł, a samochód trafił na parking strzeżony.
Zatrzymany trafił do policyjnej celi, a po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut kierowania pojazdem mimo sądowego zakazu i wcześniejszych wyroków za podobne przestępstwa. Sąd Rejonowy w Starogardzie Gdańskim zastosował wobec niego tymczasowy areszt na 3 miesiące.
Policja po raz kolejny apeluje o rozwagę na drodze i przypomina, że prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu stanowi śmiertelne zagrożenie. Nietrzeźwi kierowcy mogą doprowadzić do tragedii, skutkującej kalectwem lub utratą życia uczestników ruchu drogowego.
Z okazji zbliżających się świąt i towarzyskich spotkań, funkcjonariusze zachęcają do wcześniejszego zaplanowania bezpiecznego powrotu. Transport publiczny lub taksówka to odpowiedzialne rozwiązania, które mogą uratować życie.
Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z nami za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: [email protected]. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.
