19.09.2024 14:00 1 MS/Prokuratura Okręgowa w Gdańsku

Koszmar w Starogardzie. Rodzice skazani za śmierć dziecka

Zdjęcie poglądowe, Pixabay

18 września 2024 roku przed Sądem Okręgowym w Gdańsku zapadł szokujący wyrok w sprawie brutalnej śmierci dwumiesięcznej Mai. Rodzice dziewczynki, Karolina P. i Dominik P., zostali skazani na kary więzienia za znęcanie się nad trójką swoich dzieci, w tym za zaniedbanie, które doprowadziło do tragicznej śmierci ich córki. Wyrok obnażył brutalne realia domowego piekła, w którym ofiarami byli nie tylko noworodek, ale i jego starsze rodzeństwo.

Brutalne zaniedbanie i śmierć noworodka

20 stycznia 2022 roku doszło do tragedii. Dwumiesięczna Maja została przewieziona do szpitala w Starogardzie Gdańskim w stanie krytycznym, z licznymi obrażeniami ciała. Sekcja zwłok wykazała, że dziewczynka zmarła w wyniku zapalenia opon mózgowych oraz obrzęku mózgu, które doprowadziły do porażenia ośrodków krążenia i oddychania. Lekarze stwierdzili także liczne rany i ślady przemocy na ciele niemowlęcia, które wskazywały na to, że dziewczynka była regularnie bita, zanim trafiła do szpitala.

To nie była jednorazowa przemoc. Ze śledztwa wynika, że dziewczynka przez całe swoje krótkie życie była ofiarą okrutnych zaniedbań i przemocy ze strony własnych rodziców. Karolina i Dominik P. świadomie ignorowali stan zdrowia swojej córki, doprowadzając do jej śmierci. Nie udzielili jej pomocy lekarskiej, choć widzieli, że Maja cierpi i jest w stanie krytycznym.

Dzieci żyły w terrorze

Rodzice Mai wychowywali również dwójkę starszych dzieci: czteroletnią dziewczynkę i dwuletniego chłopca. Te dzieci również były ofiarami przerażającego znęcania się. Podczas przeszukania mieszkania śledczy odkryli, że rodzeństwo Mai żyło w koszmarnych warunkach. Obrażenia na ich ciałach były szokujące – czteroletnia dziewczynka miała złamane kości ramienne, wylewy podskórne, otarcia i liczne zadrapania na całym ciele. U jej młodszego brata, śledczy wykryli liczne siniaki, zniekształcenia kości oraz inne ślady brutalnego traktowania.

Rodzice regularnie bili dzieci, wyzywali je wulgarnymi słowami, izolowali od świata zewnętrznego, nie zapewniali im podstawowej opieki medycznej ani odpowiednich warunków do życia. Dzieci często były głodne, źle ubrane i pozbawione jakiegokolwiek wsparcia.

Akt oskarżenia: zabójstwo, znęcanie i zaniedbanie

Akt oskarżenia skierowany do sądu w czerwcu 2023 roku obejmował zarzuty zabójstwa Mai, a także znęcania się nad wszystkimi dziećmi. Prokuratura oskarżyła Karolinę i Dominika P. o działanie w zamiarze ewentualnym – rodzice wiedzieli, że przemoc i zaniedbanie mogą doprowadzić do śmierci ich córki, ale mimo to nie podjęli żadnych działań, by jej pomóc. Zamiast wezwać pomoc medyczną, bali się konsekwencji prawnych i pozwolili dziecku umrzeć w męczarniach.

Śledztwo obejmowało również babcię oraz siostrę matki dzieci, które mieszkały w tym samym budynku. Kobiety zostały oskarżone o nieudzielenie pomocy dzieciom, mimo że widziały, w jak okrutnych warunkach żyją i mogły interweniować.

Wyrok: kary więzienia, zakaz kontaktu z dziećmi

18 września 2024 roku Sąd Okręgowy w Gdańsku ogłosił wyrok. Karolina P. i Dominik P. zostali uznani za winnych narażenia dwumiesięcznej Mai na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia, co doprowadziło do jej śmierci. Karolina P. została skazana na 4 lata więzienia, a Dominik P. na 3 lata.

Ponadto sąd uznał rodziców za winnych brutalnego znęcania się nad ich starszymi dziećmi. Karolina P. została skazana na 6 lat więzienia za ten czyn, a Dominik P. na 3 lata.

W sumie Karolina P. spędzi w więzieniu 7 lat, a Dominik P. 4 lata.

Dodatkowo oboje rodzice zostali zobowiązani do zapłaty po 5 tys. zł na rzecz swoich dzieci oraz otrzymali zakaz kontaktowania się z nimi przez 10 lat.

Babcia oraz siostra matki zostały uniewinnione od zarzutu nieudzielenia pomocy.

Wyrok nie jest prawomocny, co oznacza, że sprawa może zostać skierowana do sądu apelacyjnego.

Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z nami za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: [email protected]. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...