08.05.2024 12:00 0 MS/KPP w Świeciu
Łagodna zima, a obecnie dłuższe i cieplejsze dni sprawiają, że od początku roku na drogach jest wyraźnie więcej niechronionych uczestników ruchu drogowego, w szczególności motocyklistów. W tym czasie dochodzi, niestety, do większej liczby zdarzeń drogowych z udziałem jednośladów.
Od początku roku zginęło już 53 użytkowników motocykli!
Zdarzenia, w których uczestniczą motocykliści często pociągają za sobą poważne skutki. Warto więc pamiętać, że motocyklista jest mniej widoczny dla pozostałych kierowców. Omijając czy wyprzedzając inny pojazd z dużą prędkością naraża przede wszystkim siebie, gdyż kierujący pojazdami mogą go nie widzieć. Sprawne i czyste światła, kamizelka odblaskowa poprawiają widoczność motocyklisty w dzień i w nocy.
Najczęstsze przyczyny wypadków spowodowanych przez motocyklistów to niedostosowanie prędkości do warunków ruchu, nieprawidłowe wyprzedzanie i niezachowanie bezpiecznej odległości między pojazdami. Jazda z odpowiednią prędkością pozwoli na reakcję adekwatną do sytuacji. Wystarczy, że na drodze będzie piach lub rozlana ciecz, a opanowanie motocykla może być trudne, nawet dla doświadczonego kierowcy.
— Tylko w długi majowy weekend zginęło 7 motocyklistów. Według wstępnych ustaleń policjantów w większości przypadków miała tu znaczenie nadmierna prędkość niedostosowana do warunków ruchu. - czytamy raport policji w Świeciu oraz Tucholi.
—Skłania to do refleksji, iż użytkownicy samochodów i motocykli muszą od nowa przyzwyczaić się do swojej obecności na drodze. - zaznaczają policjanci
Do wypadków z udziałem motocyklistów przyczyniają się również nieprawidłowe zachowania kierujących pojazdami (głównie samochodami osobowymi). Odruch uważnego zerkania w lusterka jest bardzo istotny szczególnie podczas manewru zmiany pasa ruchu czy skrętu. To kluczowy element warunkujący bezpieczeństwo na drodze.
Nadmierna prędkość, brawura, przecenianie własnych umiejętności to tylko niektóre przyczyny, które prowadzą do tragicznych w skutkach wypadków. Sezon dopiero się zaczyna, a to wymaga wyrobienia w sobie od nowa pewnych nawyków i przypomnienia techniki jazdy z obydwu stron.
Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z nami za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: [email protected]. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.