To był zjazd. Pijany kierowca traktora, a dokładnie mówiąc ursusa, zasnął za kierownicą i uderzył w ogrodzenie prywatnej posesji w miejscowości Osieczna. W organizmie miał 2,5 promila alkoholu. Funkcjonariusze zatrzymali traktorzyście prawo jazdy. Ponadto mężczyzna odpowie za to przestępstwo przed sądem.

Ok. godz. 13 w Osiecznej pijany traktorzysta zjechał z drogi i uderzył w ogrodzenie prywatnej posesji. Jak przyznają policjanci, którzy badali alkomatem kierowcę, był on tak pijany, że zasnął za kierownicą ursusa.

— Na miejscu funkcjonariusze zastali ciągnik rolniczy stojący przodem na uszkodzonym ogrodzeniu, a za jego kierownicą śpiącego traktorzystę- opowiada o zdarzeniu asp.sztab Marcin Kunka, oficer prasowy KPP w Starogardzie Gdańskim. — Mężczyzna został doprowadzony do komendy, gdzie mundurowi poddali go badaniu na zawartość alkoholu. Alkomat wykazał w jego organizmie ponad 2,5 promila.

Fot. KPP w Starogardzie Gdańskim

Stróże prawa pracujący na miejscu zatrzymali 40-latkowi prawo jazdy. Śledczy przedstawili mi już zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości

— W najbliższym czasie mężczyzna stanie przed sądem, gdzie odpowie za popełnienie przestępstwa drogowego. Kodeks karny przewiduje za ten czyn karę do 2 lat pozbawienia wolności-potwierdził rzecznik prasowy Policji.

Policjanci przypominają!

Policjanci przypominają, że bezpieczeństwo na drodze zaczyna się od trzeźwego kierowcy. Alkohol obniża zdolności psychomotoryczne i wpływa negatywnie na percepcję, kondycję ruchową, czas reakcji i koncentrację. Dlatego ważne jest, aby nigdy nie prowadzić pojazdu po spożyciu alkoholu.