08.12.2022 10:35 0 Artykuł sponsorowany Materiał partnera
Materiał Partnera
Przed rozpoczęciem Mistrzostw Świata w Katarze celem naszej reprezentacji było wyjście z grupy. Tej sztuki nie udało nam się dokonać w poprzednich 36 latach, dlatego też było to głównym zadaniem, jakie zostało postawione przed Czesławem Michniewiczem. Jak wyglądał ten turniej w wykonaniu Biało-Czerwonych?
Reprezentanci Polski przystąpili do tego turnieju w dobrych nastrojach, jednak z pewnością pamiętali o tym, co wydarzyło się podczas ostatnich Mistrzostw Świata w Rosji. Wtedy Polacy jechali na ten turniej jako jeden z głównych faworytów naszej grupy, a ostatecznie wyjechali z ostatnim miejscem. Głównym zadaniem naszych reprezentantów było przełamanie niekorzystnej passy, która przed rozpoczęciem tej imprezy trwała aż 36 lat.
Materiał Partnera
Statystyki – Polska
• Polacy w 3 z 4 rozegranych meczów nie zaliczyli wyniku btts.
• Po raz pierwszy od 36 lat Polacy wyszli z grupy na mistrzostwach świata.
• Polska zachowała 2 czyste konta na tym turnieju.
• Wojciech Szczęsny obronił 2 rzuty karne podczas Mistrzostw Świata w Katarze.
• Najlepszym strzelcem naszego zespołu został Robert Lewandowski, który zdobył 2 z 3 bramek.
Polacy ostatecznie spełnili założone cele i awansowali do fazy pucharowej. Tam jednak przygoda szybko się skończyła, ponieważ odpadliśmy już w pierwszej rywalizacji z aktualnym mistrzem świata, czyli reprezentacją Francji.
Polska w swoim pierwszym meczu na Mistrzostwach Świata w Katarze zmierzyła się z Meksykiem. Podopieczni Czesława Michniewicza mieli przed sobą bardzo trudne zadanie, ponieważ mierzyli się z rywalem, który kilka razy z rzędu na mundialach wychodził z grupy. W mediach, a szczególnie tych z Meksyku, pojawiało się jednak sporo informacji i wypowiedzi dotyczących tego, że jest to prawdopodobnie jedna z najsłabszych reprezentacji Meksyku w ostatnich latach. Nie zmieniło to jednak podejścia naszych piłkarzy do tej rywalizacji.
Reprezentanci Polski zdawali sobie sprawę, że meczu otwarcia nie mogą przegrać za wszelką cenę, ponieważ mogliby powtórzyć sytuację z poprzednich turniejów. Polska zagrała w tym spotkaniu w głębokiej defensywie, licząc na szybkie kontry, jednak tych było, jak na lekarstwo. Biało-Czerwoni mieli jednak piłkę meczową w tej rywalizacji, której jednak nie wykorzystał Robert Lewandowski. Mowa tutaj oczywiście o rzucie karnym, który fantastyczny sposób wywalczył zawodnik Barcelony, jednak przegrał pojedynek z Ochoą. Przed rozpoczęciem tej rywalizacji zakłady bukmacherskie faworyzowały ekipę naszego przeciwnika, dlatego też remis nie był najgorszym rezultatem, jednak po zmarnowanym rzucie karnym pozostał spory niedosyt. Po tym spotkaniu pewne stało się to, że mecz z Arabią Saudyjską będzie dla nas rywalizacją o wszystko.
Przed rozpoczęciem tego turnieju wielu ekspertów, a także dziennikarzy lekceważyło ekipę Arabii Saudyjskiej. Taka narracja mocno zmieniła się jednak po tym, co wydarzyło się w ramach meczu pierwszej kolejki pomiędzy Argentyną i Arabią Saudyjską. Ekipa prowadzona przez Herve Renarda zaskoczyła cały świat i pokonała Albicelestes, którzy wcześniej nie przegrali 36 kolejnych spotkań. Nic więc dziwnego, że nastroje w naszym kraju przed starciem z tym rywalom stały się mocno pesymistyczne, szczególnie po tym, co pokazali nasi zawodnicy w pierwszej rywalizacji.
Czesław Michniewicz na to spotkanie zdecydował się wystawić dwójkę napastników i było jasne, że będziemy grali bardziej ofensywnie niż w pierwszym meczu. Trzeba jednak przyznać, że od pierwszych minut kontrolę nad tą rywalizacją przejęła ekipa Arabii Saudyjskiej. Saudyjczycy kreowali sobie sytuację, jednak na wysokości zadania po raz kolejny na tym turnieju stawał Wojciech Szczęsny. Wracając jeszcze do przewidywań przed rozpoczęciem tego spotkania, zakłady bukmacherskie online wyraźnie wskazywały, że reprezentacja Polski powinna wygrać to spotkanie, jednak po triumfie Arabii z Argentyną kursy na nasze zwycięstwo wyraźnie wzrosły.
Przełomowe wydarzenia w tej rywalizacji wydarzyły się w pierwszej połowie. Najpierw drogę do siatki Arabii Saudyjskiej znalazł Piotr Zieliński, który wykorzystał doskonałe dogranie Roberta Lewandowskiego, a następnie rzut karny podyktowany w kontrowersyjnych okolicznościach wybronił Wojciech Szczęsny. Był to bez wątpienia ogromny boost dla morale naszego zespołu i w 2. połowie Polacy pokazali grę na najwyższym poziomie. Ostatecznie wynik tej rywalizacji ustalił Robert Lewandowski, który pokonał bramkarza rywali po błędzie obrońcy.
Po tym, jak Biało-Czerwoni wygrali w rywalizacji z Arabią Saudyjską w narodzie zapanował spory optymizm. Mało było jednak osób, które realnie brały siły na zamiary, ponieważ czekało nas spotkanie z najtrudniejszym przeciwnikiem w tej grupie i być może jednym z głównych kandydatów do wygrania całego turnieju. Skalę trudności do tego wydarzenia podnosił jeszcze fakt, że Argentyna grała o życie i musiała ten mecz po prostu wygrać.
Polacy, podobnie jak w rywalizacji z Meksykiem, przystąpili do tego spotkania z jasnym nastawieniem, czyli przede wszystkim nie stracić bramki. Trzeba przyznać, że w pierwszej połowie udało nam się zrealizować Plan nakreślony przez trenera, jednak po zmianie stron nie było już tak kolorowo. Szczególnie po szybkim gongu, który dostaliśmy na minutę po przerwie. Polacy nie potrafili się otrząsnąć i nawet nie próbowali zaatakować bramki rywala. Argentyna zdobyła jeszcze jedną bramkę i ostatecznie skończyło się na tym, że nasi piłkarze musieli spoglądać na wynik równolegle odbywającej się rywalizacji pomiędzy Meksykiem i Arabią Saudyjską. Po końcowym gwizdku w tamtym spotkaniu stało się jasne, że reprezentacja Polski wywalczyła pierwszy awans do fazy pucharowej mistrzostw świata od 36 lat, jednak dla części z naszych zawodników był to słodko-gorzki wyczyn. Głównie ze względu na styl, który zaprezentowaliśmy w rozgrywkach fazy grupowej i meczu z Argentyną.
Spotkanie z Francją miało być nagrodą dla naszych piłkarzy za trud poniesiony w fazie grupowej. Polacy zdecydowali się zagrać odważnie i było widać zdecydowanie lepszą grę niż w poprzednich starciach. Ostatecznie jednak zaliczyliśmy ładną porażkę, chociaż trzeba przyznać, że mieliśmy swoje szanse, aby nawet wyjść na prowadzenie. Jedyną bramkę dla reprezentacji Polski w tym spotkaniu zdobył Robert Lewandowski, ale opinie wśród dziennikarzy i kibiców były naprawdę pozytywne, porównując to do poprzednich spotkań. Pamiętaj, że pomimo odpadnięcia reprezentacji Polski mundial nadal trwa i możesz go obstawiać w zakładach bukmacherskich.
Materiał Partnera
Wyniki meczów
• Polska 0:0 Meksyk
• Polska 2:0 Arabia Saudyjska
• Polska 0:2 Argentyna
• Polska 1:3 Francja
O lokalnym sporcie przeczytasz w specjalnej zakładce SPORT.
Obstawianie zakładów bukmacherskich niesie ze sobą ryzyko uzależnienia. Pamiętaj, że nie może być sposobem na życie. W Polsce korzystanie z usług nielegalnych bukmacherów jest zabronione, możesz grać wyłącznie u tych operatorów, którzy posiadają zezwolenie Ministerstwa Finansów.
Zakłady wzajemne urządzane przez sieć Internet przyjmowane są na stronie internetowej Spółki pod adresem www.superbet.pl na podstawie zezwolenia Ministerstwa Finansów z dnia 24.10.2019 r., o nr PS4.6831.5.2019.
Autor tekstu: Mateusz Nowak – Senior Project Manager, redaktor naczelny Zagranie.com, absolwent dziennikarstwa sportowego i zarządzania w sporcie na UAM i fan piłki nożnej! Na Twitterze - @Mati_N95
W trakcie ciszy wyborczej dodawanie i przeglądanie komentarzy jest zablokowane.
