"Jak dobrze, że my ją mamy w tym programie". Halina Kaszubowska z Tczewa w The Voice Senior

Fot. MW

Chciała być aktorką, potem tancerką, aż w końcu została wokalistką i to z powodzeniem. Halina Kaszubowska z Tczewa, bo o niej mowa oczarowała jury w The Voice Senior i przypomniała o sobie publice, z którą była bardzo blisko. Teraz w drużynie Witolda Paszta będzie walczyła o wygraną. Trzymamy kciuki.

To był start i to jaki. W trzeciej edycji popularnego programu The Voice Senior już na samym początku wystąpiła Halina Kaszubowska z Tczewa. Kociewianka w lot skradła serca, najpierw publiczności, potem jury. Zaczęła subtelnie, stopniowo rozkręcając się i dając popis wokalny.

Fot. MW

— Jak dobrze, że my ją mamy w tym programie - mówiła wyraźnie wzruszona Marta Manowska, prowadząca program.

Zafascynowane jury nie wytrzymało długo i po kolei odwracało fotele. Pierwszy był zauroczony Piotr Cugowski, który nie mógł wysiedzieć w fotelu z ekscytacji. Kolejny był Witold Paszt, któremu uśmiech nie schodził z ust. Ostatnim jurorem wciskającym przycisk była Alicja Majewska. Fotel nie odwrócił się tylko z Marylą Rodowicz, pozostali członkowie nie szczędzili tczewiance komplementów.

Fot. MW

— Wygląda Pani uroczo, śpiewa Pani znakomicie. Jak ma Pani na imię? - pytał i prawił komplementy Witold Paszt.

— Halina - odpowiedziała kobieta.

Następnie chwila rozmowy z jury i pytania skąd, przyjechała itd. Okazało się, że Pani Halinka zna się z Panią Alicją i jej byłym mężem, ba nawet razem występowały, koło siebie.

Fot. MW

Maryla Rodowicz sama zaproponowała, by ta coś zaśpiewała ze swojego byłego repertuaru, w stylu country. Oczywiście odpowiedź przyszła do jury śpiewająco. Tczewianka miała prośbę. Przy okazji występu przed publicznością chciała wykonać utwór, którego nie mogła wykonać z powodów zdrowotnych. I tak w studiu pierwszy raz publicznie usłyszeliśmy: 'Moje słoneczniki', autorstwa Barbary Rybałtowskiej.

Piotr Cugowski sam wyszedł do Pani Haliny i prosił, by ta przyszła do jego drużyny. Witold Paszt też spróbował zawalczyć i to z sukcesem, bo jak powiedziała nam Pani Halina: 'Od początku chciałam trafić do drużyny Pana Paszta'.

Fot. MW

— Bardzo pozytywna osoba, bardzo pogodna. Ma szeroki wachlarz repertuarowy. Ja się bardzo cieszę, że ona jest w mojej drużynie - podsumował lider zespołu VOX.

Pani Halina studiowała wokalistykę. Następnie występowała w Stołecznej Estradzie oraz w zespole Commotion, z którym występowała w krajach Beneluksu, Norwegii, a nawet Grenlandii. Niestety choroba gardła pokrzyżowała karierę i w sumie ja zakończyła, aż do dzisiaj. Można by rzec: co wczoraj zgasło, niech zapłonie na nowo. Tego życzymy uroczej Tczewiance i trzymamy kciuki. Rodzina jest z niej bardzo dumna tak jak my mieszkańcy.